Mamy wzrost z sierpnia tego roku do września około 1,2 pkt. proc., co jest sygnałem bardzo pozytywnym - powiedział PAP dr A. Bartoszewicz. Dodał, że od trzech lat wartość PMI utrzymuje się powyżej 50 pkt., co pokazuje, że w gospodarce "dzieje się coraz lepiej".

Wskaźnik PMI dla Polski we wrześniu wzrósł do 53,7 pkt. z 52,5 pkt. w sierpniu i wobec prognozy 53,0 pkt. - podała w poniedziałek firma Markit, która bada koniunkturę.

"Jest to informacja, która wskazuje na bardzo dobry odczyt tego wskaźnika, czyli informacja, która odnosi się do wartości powyżej 50 pkt. Wszystkie wartości poniżej 50 pkt są niekorzystne i świadczyłyby o tym, że w gospodarce dzieje się coś niedobrego, przedsiębiorcy obawiają się przyszłości, nie dokonują zakupów, nie wierzą w to, że będą w stanie sprzedawać swoje produkty" - tłumaczył ekonomista dr Artur Bartoszewicz.

Jak mówił, wartości powyżej 50 pkt. są wartościami, które są pożądanymi. "Mamy wzrost z sierpnia tego roku do września około 1,2 pkt. proc., co jest sygnałem oczywiście bardzo pozytywnym, bo ta dynamika wzrostu jest istotna" - powiedział ekonomista.

Jednocześnie podkreślił, że "ważne jest, że od trzech lat ta wartość PMI utrzymuje się powyżej 50 pkt., czyli bardzo długi okres, najdłuższy od 1998 roku, który pokazuje, że w gospodarce dzieje się dobrze i dzieje się coraz lepiej".

Bartoszewicz stwierdził, że jeżeli zwrócimy uwagę, że wskaźnik PMI w Europie osiągnął wartość ponad 58 pkt., "to świadczy o tym, że mamy środowisko, w którym funkcjonujemy bardzo pozytywnie, widzące swoją przyszłość, a tym samym nasze uzależnienie miedzy innymi od gospodarki niemieckiej daje podstawy do myślenia i oczekiwania, że nasz wskaźnik z obecnych 53,7 pkt. proc. będzie dalej rósł, będzie ta przestrzeń do prowadzenia działalności gospodarczej się rozwijała".

Ekonomista zwrócił również uwagę na fakt, że rosną ceny produktów gotowych. "Przedsiębiorcy kupują zasoby i surowce do tego, żeby produkować, bo widzą perspektywę zamówień" - powiedział.

I podsumował: "widzą, że rynek, na którym działają jest dla nich przychylny, a tym samym podejmują takie decyzje, które wiążą się z rozwojem swojego przedsiębiorstwa, a nie z ograniczeniem jego działalności".