Należący do Polskiego Funduszu Rozwoju producent umowę finansowania zawarł z konsorcjum, w którego skład weszło ponad 20 polskich i zagranicznych instytucji – głównie banków. Nowa struktura finansowania została przygotowana tak, aby zwiększyć pojemność kredytową, co pozwoli m.in. znacznie zwiększyć moce produkcyjne i jednocześnie uelastycznić dotychczasową strukturę kapitałową.
Pesa podwoi produkcję pociągów
- W skład konsorcjum weszły zarówno wiodące instytucje, które dotychczas współpracowały z Pesą, jak i nowe podmioty o zasięgu globalnym. To wyraźny sygnał ze strony rynków finansowych, że działania spółki są pozytywnie odbierane i budzą zaufanie - mówi odpowiedzialny za negocjacje umowy Robert Tafiłowski, wiceprezes spółki ds. finansowych. Nowa umowa poza finansowaniem potrzeb długoterminowych daje również możliwość finansowania potrzeb obrotowych. Dostarcza także pakiet zabezpieczeń gwarancyjnych dla kontraktów rozpoczętych, jak i dla nowych kontaktów które będą pozyskane w najbliższych latach.
Środki pozwolą na podwojenie możliwości produkcyjnych w bydgoskich zakładach, co jest niezbędne do realizacji obecnego portfela zamówień o wartości ponad 15 mld PLN. Pesa będzie mogła także się rozwijać swoje produkty, w tym pojazdy nowej generacji – wielosystemowe i zeroemisyjne. Finansowanie wzmocni ekspansję Pesy na rynkach zagranicznych m.in. w Europie Środkowo-Wschodniej.
Pesa stawia na automatyzację
W najbliższym czasie firma będzie m.in. rozwijać automatyzację produkcji.
W halach bydgoskiej fabryki realizowane są w tej chwili zamówienia dla wielu polskich i zagranicznych klientów, a najważniejsze z nich to kontynuowane dostawy pojazdów dla Kolei Czeskich, kontrakt na pociągi dla Rumunii, produkcja pociągów elektrycznych dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej i Kolei Dolnośląskich, produkcja tramwajów dla Krakowa, Śląska, Torunia, lokomotyw dla PKP Intercity. Ważnym krokiem w rozwoju firmy są produkowane dla czeskiego przewoźnika RegioJet elektryczne zespoły trakcyjne, która mają się rozpędzać do 200 km/h. Spółka wspólnie z partnerami przygotowuje się do przetargów na koleje dużych prędkości.
Nowa ogromna umowa finansowania oznacza, że Pesa definitywnie ma problemy za sobą. W największe kłopoty wpadła pod koniec ubiegłej dekady. W latach 2017 i 2019 straty osiągnęły ponad 0,5 mld zł netto. Wtedy na pomocną dłoń podał państwowy PFR, który stał się właścicielem spółki.