Z raportu przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie 359 podmiotów z czterech branż – usługowej, przemysłowej, logistyczno-magazynowej i handlowej (w tym e-commerce) wynika, że jedynie 31 proc. z nich ma w pełni zdigitalizowany obieg dokumentów, a tylko 24 proc. trzyma kopie zapasowe danych w chmurze.

W opracowanym przez Comarch indeksie dojrzałości cyfrowej MŚP, oceniano firmy w skali od 1 do 10 punktów zarówno pod względem wielkości jak i branż, które reprezentują. Liderami transformacji są firmy średnie (5,7 pkt na 10) oraz przedsiębiorstwa z branży logistyczno-magazynowej (5,9 pkt). „Sugeruje to, że większa skala działalności oraz naturalna presja na optymalizację procesów stanowią kluczowe motory inwestycji w nowe technologie” – czytamy w raporcie.

Digitalizacja nie jest mocną stroną MŚP

Według Zbigniewa Rymarczyka, wiceprezesa Comarch i dyrektora sektora ERP, przyczyn technologicznego zapóźnienia jest kilka.

– Kluczem są niewystarczające zasoby, i ludzkie, i finansowe. Dużą rolę odgrywa też „mindset”, czyli mentalność przejawiająca się niechęcią do zmian. Taka natura ludzka, że ich nie lubimy, nie lubimy wychodzić ze strefy komfortu – komentuje wiceprezes Comarch.

Najliczniejszą grupę wśród badanych firm – 45 proc. – stanowiły te, które wdrożyły już cyfrowe rozwiązania w wybranych obszarach, lecz wciąż mają przed sobą wiele do zrobienia w kwestii pełnej integracji. Kluczową linią podziału jest wielkość firmy. Średnie przedsiębiorstwa znacznie częściej należą do grona przodujących pod względem digitalizacji „organizacji przyszłości” (14 proc.) i rzadziej znajdują się w okupującej drugi biegun skali „cyfrowej dżungli” (10 proc.), niż firmy małe (odpowiednio 10 i 24 proc).

- Nasze badania poziomu cyfryzacji w MŚP są jednymi z pierwszych obejmujących ten segment podmiotów, czyli firm liczących od 10 do 249 pracowników. Stworzyliśmy też indeks cyfryzacji, który pozwala ocenić jak dana firma wygląda na tle całego segmentu – mówi Zbigniew Rymarczyk.

O sztucznej inteligencji jednak optymistycznie

Najnowsze rozwiązania związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji do usprawnienia procesów w firmie nie cieszą się na razie dużym zainteresowaniem. Zaledwie 15 proc. firm aktywnie korzysta z AI, a tylko 11 proc. traktuje ją jako technologię o kluczowym, strategicznym znaczeniu. Przedsiębiorcy widzą jej potencjał głównie w marketingu i sprzedaży (69 proc.), lecz brakuje im wizji do głębszej implementacji. I chociaż 29 proc. firm planuje wdrożenia rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w najbliższej przyszłości, to „obecny obraz pokazuje, że dla większości sektora AI pozostaje bardziej teoretyczną szansą niż rzeczywistym narzędziem transformacji biznesu” – czytamy w raporcie.

Z drugiej jednak strony, jak podkreśla wiceprezes Comarch, wszystko jeszcze przed nami.
– W Stanach Zjednoczonych w 2023 r. zaledwie 5 proc. firm kupowało narzędzia oparte na sztucznej inteligencji. W tym momencie jest to 44 proc., więc widać, że ją wdrażają. 11 proc. w Polsce w 2025 r., w zestawieniu z 5 proc. w Stanach, ale w 2023 r. to nie jest aż taka duża przepaść, co pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość – dodaje Zbigniew Rymarczyk.

KSef przyspieszy rozwój AI

Jednym z elementów, który z pewnością przyspieszy rozwój zastosowań AI jest KSeF, czyli Krajowy System e-Faktur. Sprawi to, jak zaznacza wiceprezes Comarch, „że firmy będą musiały się modernizować, bo będą zmuszane do wysłania faktur elektronicznie i przyjmowania faktur zakupowych elektronicznie”.

– W odróżnieniu od poprzednich regulacji, które dotyczyły procesów księgowych, ta zmiana rewolucjonizuje procesy biznesowe, co też zainicjuje, moim zdaniem, bardzo duże zmiany w każdym innym obszarze firmy –podkreśla Zbigniew Rymarczyk.

Brak długofalowej wizji związanej z digitalizacją naraża firmy na ukryte koszty. Jak czytamy w raporcie: „Dominującym modelem jest podejmowanie decyzji (związanych z cyfryzacją – red.) doraźnie (ad hoc), w zależności od bieżących potrzeb (44 proc. przedsiębiorstw). Pozostałe firmy również często działają w sposób fragmentaryczny, albo z lojalności wobec jednego dostawcy (25 proc.), albo wybierając najlepsze, ale niekoniecznie kompatybilne ze sobą rozwiązania (22 proc.). Taka krótkowzroczność prowadzi do chaosu technologicznego, problemów z integracją i w efekcie do strat wynikających z nieefektywnych i niespójnych systemów IT”.

Nowe pokolenie zdigitalizuje firmy

Wiceprezes Comarch zauważą jednak, że na arenę wkracza nowe pokolenie przedsiębiorców. Są to dzieci założycieli firm rodzinnych, które dorosły na tyle, by odciążyć rodziców.

– Przejmują firmy od rodziców, ale myślą zupełnie inaczej o ich prowadzeniu – mówi wiceprezes Comarch.
To oznacza, że cyfryzacja podmiotów z sektora MŚP może nabrać większego tempa.