Sprawa jest o tyle istotna, że orzecznictwo w ostatnich miesiącach szło w kierunku korzystnym dla farmaceutów. Sądy podkreślały, że zobowiązywanie ich do nocnych dyżurów (nieodpłatnych), podczas gdy zainteresowanie pacjentów jest niewielkie, stanowi nadmierne ograniczenie swobody działalności gospodarczej. Łódzki sąd uznał jednak, że choć rzeczywiście można mówić o ograniczeniu dla biznesu, to istotniejsza jest ochrona zdrowia publicznego. Jednocześnie skarżący uchwałę rady powiatu podmiot nie był w żaden sposób dyskryminowany. Został bowiem stworzony harmonogram dyżurów, przez co inne apteki były równie często zobligowane do działania w porze nocnej.