W ciągu 12 miesięcy od wprowadzenie możliwości zmiany operatora komórkowego z prawem do zachowania numeru z usługi tej skorzystało niemal 38 tys. klientów sieci komórkowych.

Z danych, które uzyskała GP, wynika, że w ujęciu netto (klienci którzy przyszli minus klienci, którzy odeszli) najwięcej użytkowników pozyskał Polkomtel (prawie 6,3 tys.). Także Polska Telefonia Cyfrowa pozyskiwała klientów. Zdobyła ich niemal 3 tys. Jedynym, który tracił, był PTK Centertel. Z prawem do zachowania numeru z sieci Orange odeszło ponad 9,2 tys. klientów. Najwięcej klientów przeszło z Orange do Plusa – ponad 11,2 tys. Najmniej z Ery do Orange – nieco ponad 4 tys. Przypomnijmy, że po pierwszym miesiącu świadczenia tej usługi operatora zmieniło zaledwie 351 klientów, a po dwóch miesiącach – 1159 klientów. Migracja klientów między sieciami może wzrosną z chwilą pojawienia się na rynku nowych graczy. Warto jednak zwrócić uwagę, że pierwszy działający komercyjnie wirtualny komórkowy operator – Mobile – na razie nie świadczy usług tym, którzy chcieliby przyjść do tej sieci, zachowując dotychczasowy numer. Firma co prawda przyjmuje ich wnioski, ale ich nie realizuje, bo nie ma podpisanych umów z innymi operatorami, na dodatek wniosek trzeba złożyć osobiście w łódzkiej siedzibie firmy. Mimo że operatorzy świadczą usługę już ponad 12 miesięcy, to nadal niektórzy klienci mają kłopoty z nią związane. Najczęstszym problemem jest kilkudniowa utrata możliwości korzystania z telefonu komórkowego – stary operator już odłączył numer, a nowy jeszcze go nie podłączył. Zgodnie z prawem taka przerwa może trwać do 24 godzin. W należących do PTC sieciach Era i Heyah oraz w należących do Polkomtelu sieciach Plus i Sami Swoi za możliwość odejścia z prawem do zachowania numeru należy zapłacić 50 zł. Taka sama usługa w przypadku należącej do PTK Centertel sieci Orange kosztuje 61 zł.