Polscy przedsiębiorcy mają duże szanse na rozwijanie biznesowych skrzydeł w Afryce. Słaba wymiana gospodarcza z tym kontynentem zaczyna wreszcie nabierać rumieńców. Pomocny w tym jest między innymi rządowy projekt "Go Africa", którego celem jest ożywianie kontaktów gospodarczych z sześcioma wybranymi krajami Afryki Subsaharyjskiej, czyli tak zwanej czarnej Afryki.

Jak podkreśla prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Sławomir Majman, możliwości inwestowania w Afryce jest bardzo wiele. Zaznaczył, że pierwsze misje gospodarcze do Nigerii, Zambii, RPA, Etiopii czy Angoli sprawiły, że polscy przedsiębiorcy już mają podpisane kontrakty w takich dziedzinach jak budowa infrastruktury, rybołówstwo, materiały budowlane, przemysł obronny i spożywczy. Wystarczył mocny parasol polityczny.

"Bez mocnego wsparcia rządowego polscy przedsiębiorcy pozostawieni sami sobie wiele by nie zdziałali" - zaznaczył prezes Majman. Na zaangażowanie się premiera i najwyższych władz w promowanie współpracy z Afryką zwrócił uwagę także doktor Witold Gerlicz - prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Łodzi. Podkreślił, że to ważne, bo Afryka to największy potencjał gospodarczy w przyszłości. To olbrzymi kontynent z olbrzymimi bogactwami naturalnymi i wspaniałymi ludźmi często wykształconymi w Polsce i otwartymi na współpracę z naszym krajem. Do Afryki w tej chwili wchodzą najlepsze polskie firmy.

"Trzeba się śpieszyć, bo wchodzi tam również cały świat" - zaznaczył doktor Gerlicz. Regionalna Izba Gospodarcza - Łódź, PAIiIZ oraz Instytut Afrykański organizują w tym miesiącu w dniach 26-27 listopada pierwszy kongres partnerstwa i współpracy polsko-afrykańskiej POLANDAFRICA. Zainteresowani będą mogli nawiązać wiele kontaktów. Będą przedstawiciele rządu, ambasadorzy państw afrykańskich, lokalnych władz samorządowych i organizacji gospodarczych a także liczni przedsiębiorcy z Afryki i z Polski.