Inflacja w maju najprawdopodobniej spadła - mówią zgodnie analitycy. Oficjalne dane na temat tego wskaźnika Główny Urząd Statystyczny poda o 14-stej. Eksperci spodziewają się inflacji na poziomie zbliżonym do 0,7 procent, a więc najniższej od 7 lat.

Analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych prognozują, że w najbliższym czasie utrzyma się obserwowany w ostatnich miesiącach wolniejszy wzrost cen. Wpływ na to mają głównie tak zwane "czynniki sezonowe". Dlatego można się spodziewać, że inflacja latem będzie osiągać najniższe poziomy, ale najprawdopodobniej jesienią tendencja ta odwróci się. Już teraz wzrasta liczba mogących przyczynić się do tego czynników.

Przyszłej stabilności cen zagraża m.in. kurs złotego, narastająca nierównowaga budżetowa oraz oczekiwania przedsiębiorców na wyższe ceny produkowanych przez nich wyrobów

Publikowany przez BIEC wskaźnik przyszłej inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu, wzrósł o 0,3 punktu. To czwarty z kolei miesiąc jego wzrostu.