Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy chce jesienią złożyć pozew zbiorowy przeciw spółce Amber Gold - poinformowała PAP w poniedziałek kancelaria.

Kancelarię, która ma reprezentować poszkodowanych przez spółkę Amber Gold, wskazał Piotr Sielicki, reprezentant grupy poszkodowanych przez spółkę - czytamy w komunikacie kancelarii, który PAP otrzymała w poniedziałek, a datowanym na czwartek.

Prace przygotowawcze do złożenia pozwu trwają. Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy pracuje nad harmonogramem oraz systemem zgłoszeń.

Poszkodowani mogą je składać przez telefon (22 536 00 99), e-mail (www.amber@roszczeniagrupowe.pl), za pośrednictwem poczty oraz bezpośrednio w siedzibie kancelarii w Warszawie lub w jej biurach krajowych: w Toruniu, Wrocławiu i Krakowie, a także za pomocą strony internetowej (www.roszczeniagrupowe.pl oraz www.pozew-ambergold.pl).

Amber Gold to firma, która działała od 2009 r. i inwestowała w złoto oraz inne kruszce. Klientów kusiła bardzo wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. W poniedziałek spółka poinformowała, że podjęła decyzję o likwidacji.

Działalność spółki budziła od samego początku wątpliwości Komisji Nadzoru Finansowego, która wpisała ją na "czarną listę" ostrzeżeń. KNF wskazywał, że powodem są obawy, czy w Amber Gold bez licencji nie są wykonywane czynności bankowe. Wtedy też, firma poinformowała, że złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciw KNF o ochronę dóbr osobistych. Firma argumentowała, że nigdy nie otrzymała od KNF informacji, określających konkretne zastrzeżenia względem niej. KNF wyjaśniła, że umieściła Amber Gold na liście ostrzeżeń publicznych, ponieważ ma wątpliwości, czy spółka nie wykonuje czynności bankowych bez licencji.

Sprawą działalności Amber Gold z doniesienia KNF zajęła się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Postępowanie prowadzone jest pod kątem popełnienia ewentualnego przestępstwa z art. 171 ustęp 1 prawa bankowego, czyli prowadzenie tzw. działalności bankowej bez stosownego zezwolenia, za co grozi do 5 mln zł grzywny i do trzech lat więzienia.

O Amber Gold zrobiło się głośno kilka tygodni temu, kiedy problemy finansowe zgłosiły tanie linie lotnicze OLT Express. AB było ich głównym udziałowcem. Spółka poinformowała wtedy, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze OLT Express. Powodem - jak informował Amber Gold - było zablokowanie przychodów ze sprzedaży biletów OLT przez operatora płatności.

Spółka informowała jednak, że jest w bardzo dobrej kondycji finansowej, co miało zostać wkrótce potwierdzone w audycie przeprowadzanym przez zewnętrznego biegłego rewidenta. Dotychczas jednak wyniki audytu nie zostały podane. Tymczasem klienci Amber Gold, których jest ponad 50 tys., zaczęli skarżyć się, że nie mogą wypłacić należnych im pieniędzy z wygasłych lokat.