W IV kwartale należy liczyć się ze spowolnieniem dynamiki wzrostu PKB, ale 4 proc. wzrostu w 2011 roku pozostaje niezagrożone - powiedziała dziennikarzom wiceprezes GUS Halina Dmochowska.

"Poziom niepewności utrzymuje się, jeśli nawet nie narasta. Jeśli chodzi o to, co się dzieje w IV kwartale to sporo sygnałów wskazuje na to, że trzeba się liczyć z pewnym osłabieniem dynamiki gospodarczej. Do tej pory nasza gospodarka była odporna na to co się działo na zewnątrz. Trzeba się liczyć z tym, że wynagrodzenia raczej przyspieszać nie będą, inflacja nadal jest znaczna" - powiedziała.

"Myślę, że roczny wzrost na poziomie 4 proc. jest bezpieczny. Można zaryzykować oceny, że jeśli w IV kwartale będzie ok. 3 proc., to 4 proc. w skali roku wydaje się bezpieczne. Nie chcę jednak sugerować, że IV kwartał będzie, aż tak słaby. Wynika to tylko z wyliczeń matematycznych" - dodała.

"IV kwartał powinien zamknąć z umiarkowanym optymizmem" - powiedziała.

GUS podał w środę, że PKB w III kwartale wzrósł o 4,2 proc.