Złoto osiągnęło nowy rekordowy poziom w Londynie i Nowym Jorku w reakcji na brak porozumienia w USA w sprawie limitu zadłużenia kraju, co zwiększyło popyt na cenny kruszec stanowiący zabezpieczenie bogactwa.

Złoto w natychmiastowej dostawie podrożało przed południem w Londynie o 22,80 dolarów, czyli o 1,4 proc. do 1624,07 dolarów za uncję. Metal w kontraktach sierpniowych wzrósł na platformie Comex w Nowym Jorku o 1,2 proc. do 1620,70 dolarów za uncję, dochodząc wcześniej do poziomu 1624,30 dolarów – relacjonuje agencja Bloomberg.

„Problemy zadłużeniowe znowu stają się siłą napędową rynku” – mówi James Moore, analityk w portalu TheBullionDesk.com w Londynie – „Ocena prawdopodobieństwa niewypłacalności USA w proporcji 50: 50 zapewne przyciągnie więcej inwestycji w złoto w chwili, gdy inwestorzy tracą wiarę w papierowe pieniądze i szukają bardziej pewnych aktywów”.

W tym roku złoto podrożało już o 14 proc., co oznacza, że wzrasta ono jedenasty rok z rzędu, czyli najdłużej od 1920 roku. Tymczasem srebro podskoczyło o 2,5 proc. do 41,07 dolarów za uncję, najwyżej od 4 maja. Pallad zyskał 0,3 proc. do 809,75 dolarów za uncję, platyna pozostała bez zmian – na poziomie 1793,20 dolarów za uncję.