Niezależny ekspert ONZ Calin Georgescu wezwał Sejm i prezydenta do rozważenia zorganizowania krajowego referendum w sprawie budowy elektrowni atomowych w Polsce. Georgescu zakończył we wtorek tygodniową misję w naszym kraju.

Georgescu badał w Polsce, jak rozwiązany jest problem toksycznych odpadów w kontekście przestrzegania praw człowieka. Georgescu przygotuje raport na ten temat dla Rady Praw Człowieka ONZ, który zostanie przedstawiony we wrześniu. Rada jest organem pomocniczym Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Działa od 2006 roku. Zastąpiła Komisję Praw Człowieka ONZ.

"Zachęcam władze państwowe Rzeczpospolitej Polskiej do podjęcia wszelkich wymaganych kroków w celu zagwarantowania obywatelom możliwości świadomego, przejrzystego i należnego im uczestnictwa we wszelkich decyzjach dotyczących proponowanej budowy elektrowni" - powiedział Georgescu na spotkaniu z dziennikarzami na zakończenie wizyty w Polsce.

"Biorąc pod uwagę znaczenie tej kwestii, wzywam Sejm i Prezydenta RP do rozważenia zorganizowania krajowego referendum w tej sprawie" - powiedział.

W ocenie eksperta ONZ, dla przestrzegania praw człowieka kluczowe znaczenie ma podejmowanie wszelkich decyzji w sprawie atomu w oparciu o szeroko zakrojoną konsultację na szczeblu krajowym.

"W celu zapewnienia konstruktywnego uczestnictwa społeczeństwa w podejmowaniu decyzji o budowie elektrowni atomowej, organy administracji publicznej nie powinny ograniczać się jedynie do lokalizacji przyszłej elektrowni i ram czasowych jej budowy, lecz obejmować również najnowsze dane naukowe na temat pozyskania uranu, potencjalnych zagrożeń związanych z korzystaniem z energii atomowej, a także planowanych rozwiązań dotyczących składowania i utylizacji odpadów radioaktywnych wytwarzanych w elektrowni atomowej w sposób bezpieczny dla środowiska" - podkreślił.

W podsumowaniu swej wizyty Georgescu ocenił, że Polska dokonała znaczących postępów w zakresie ochrony ludzi przed negatywnym wpływem niebezpiecznych środków chemicznych i odpadów toksycznych na korzystanie w praktyce z praw człowieka. Polska po wejściu do Unii Europejskiej stworzyła "imponujące ramy prawne, aby zapewnić bezpieczne dla środowiska gospodarowanie odpadami toksycznymi i niebezpiecznymi przez cały cykl ich życia".

Jednak zdaniem Georgescu powinna zostać uproszczona struktura instytucji zajmujących się substancjami chemicznymi i toksycznymi w naszym kraju oraz agencji odpowiadających za kontrolę przestrzegania przepisów.

W ocenie eksperta ONZ obecny polski system gospodarki odpadami wymaga znaczącej poprawy. Podkreślił, że zna prowadzone obecnie w parlamencie prace nad zmianą ustawy o gospodarce odpadami i oczekuje jej szybkiego przyjęcia. Wezwał też do przyjęcia w Polsce ustawy regulującej szczegółowo sposób postępowania z odpadami medycznymi z osobnymi regulacjami dla odpadów zakaźnych, chemicznych i radioaktywnych.

Dla zapewnienia przestrzegania praw człowieka, konieczne jest też zapewnienie obywatelom dostępu do informacji o niebezpiecznych substancjach chemicznych i odpadach toksycznych. Ekspert ocenił, że jest on obecnie utrudniony dla osób bez dostępu do internetu, osób starszych i mieszkańców obszarów wiejskich.

Georgescu nie dotarł do żadnej polskiej organizacji pozarządowej, która zajmowałaby się prawami człowieka i środowiskiem oraz zasadami polityki w zakresie substancji chemicznych i zarządzania odpadami. Wezwał władze do przeznaczenia dodatkowych funduszy na organizacje pozarządowe, co zagwarantowuje wzmocnienie kontroli działań rządu i umożliwi udział społeczeństwa w działaniach organów władzy publicznej.

Podczas misji w Polsce Georgescu spotkał się m.in. z przedstawicielami rządu i organizacji pozarządowych. Georgescu jest dyrektorem wykonawczym Krajowego Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Bukareszcie (Rumunia). Rada Praw Człowieka mianowała go specjalnym sprawozdawcą w 2011 r. Status ten oznacza, że jest niezależny od rządów, organizacji i działa we własnym imieniu.

Premier Donald Tusk zapowiedział wybudowanie dwóch elektrowni jądrowych o mocy 3000 MW każda. Pierwszy blok miałby ruszyć w 2020 r. Inwestorem ma być Polska Grupa Energetyczna, która planuje, że w obu siłowniach wykorzystano by taką samą technologię. Koszty budowy tych elektrowni oraz towarzyszących im inwestycji w rynek energii rząd szacuje na 100 mld zł.

W połowie 2011 r. ma zostać oficjalnie rozpisany przetarg na dostawcę technologii do pierwszej elektrowni. Spółka informowała już wcześniej, że wybór ten będzie wiążący również dla kolejnej planowanej siłowni. Przetarg ma zostać rozstrzygnięty do końca 2013 r. Zgodnie z planami, budowa miałaby ruszyć z początkiem 2016 r. Zainteresowanie startem w przetargu wyrażają trzy firmy: kontrolowany przez państwo francuski koncern Areva oraz koncerny Westinghouse i GE-Hitachi.

Pod koniec kwietnia CBOS przedstawił wyniki sondażu, z którego wynika, że 53 proc. Polaków to przeciwnicy budowy elektrowni atomowej w Polsce. Badanie przeprowadzono już po katastrofie w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima.