Polacy wydali w ubiegłym roku na zakupy w sieci kilkanaście mld zł, a w tym roku kwota ta wzrośnie o kolejne kilkadziesiąt procent. Kupione towary ktoś musi dostarczyć. Poczta Polska i jej prywatni konkurenci widzą swoją przyszłość na rynku e-handlu.
By wysłać przesyłkę przez internet, właściciele internetowych sklepów kilka lat temu musieli się sporo namęczyć. Do wyboru mieli ofertę Poczty Polskiej, słabo jeszcze dostępne usługi kurierów lub dopiero raczkujące oferty prywatnych operatorów. A klient musiał stać w długiej kolejce, by odebrać kupiony towar. Dziś handlujący i kupujący nie muszą się martwić o dostawę, bo operatorzy zabijają się o ich zlecenia.
Najbardziej zacięta walka o rynek toczy się między Pocztą Polską, narodowym operatorem, z usług którego korzysta większość e-sklepów i klientów, zwłaszcza tych, którzy przesyłają mniejsze i łatwiejsze w dostawie towary, a InPost, największą prywatną pocztą, która stale pozyskuje nowych klientów.

Klient wybiera

Obaj gracze prześcigają się w rozwoju usług przygotowanych na potrzeby handlujących w sieci. Konkurencję rozpoczął InPost, który wprowadził usługę Paczkomaty 24/7. Sprzedający mogą nadawać przesyłki w automatach zlokalizowanych na stacjach benzynowych, całodobowych parkingach i w sieciach handlowych. Kupujący odbierają w nich przesyłki osobiście. Poczta Polska szybko odpowiedziała na tę ofertę własną, skrojoną na potrzeby e-handlu ofertą e-przesyłka. Podobnie jak u konkurencji kupujący może odebrać przesyłkę w wybranej placówce pocztowej w wybranym terminie. Wcześniej dostaje o tym informację SMS-em lub e-mailem. Poczta Polska może się jednak pochwalić większym zasięgiem.
– Usługę realizuje prawie 6 tys. placówek pocztowych, pełniących funkcję nadawczą. Oraz prawie 1,4 tys. placówek pocztowych, w których klienci mogą odebrać przesyłki nadane jako e-przesyłki – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.
Ale InPost stale zwiększa liczbę paczkomatów. – Uruchomiliśmy już 420 paczkomatów na terenie całego kraju, a ze względu na ogromne zainteresowanie rozszerzamy zakres usług. Docelowo chcemy mieć 800 urządzeń w Polsce, a także planujemy ekspansję na rynki Europy Środkowo-Wschodniej – podkreśla Rafał Brzoska, prezes Integer.pl, do której należy InPost.
Obaj operatorzy powiadamiają o paczce w ten sam sposób. InPost pozwala płacić gotówką i kartą, a także ubezpieczyć przesyłkę. Ceny są zbliżone.
– Dzięki rezygnacji z ostatniego etapu – doręczenia przesyłki – e-przesyłka jest tańsza o kilka złotych od standardowej paczki, co sprawia, że usługa jest atrakcyjna cenowo – dodaje Zbigniew Baranowski.
Dostawa za pośrednictwem usługi Poczty Polskiej kosztuje 7 zł w najniższej kategorii wagowej. W InPoście, gdzie ceny też uzależnione są od rozmiaru, najniższe zaczynają się od 6,99 zł.



W ofercie sklepów

Zbigniew Baranowski podkreśla, że Poczta Polska będzie dalej rozszerzać zakres usługi. – W planach jest również zwiększenie liczby agencji pocztowych, które mają być zlokalizowane na stacjach benzynowych, w punktach sprzedaży książek, płyt CD itp. – dodaje.
InPost rozszerzył w tym roku dostępność usługi dla właścicieli sklepów handlujących za pośrednictwem platformy sklepowej iStore.pl, która skupia aktualnie około 1300 sklepów z różnych branż. Ich klienci mogą skorzystać z opcji Wyślij przez Paczkomat. Z tej możliwości korzystają również użytkownicy platform: eTradePRO oraz KQS.store obsługujących łącznie ponad 1000 sklepów internetowych.
Obaj operatorzy współpracują też z serwisami internetowymi. Poczta Polska weszła w partnerstwo z największą platformą aukcyjną Allegro.pl, której użytkownicy mogą decydować, gdzie i kiedy obiorą zamawiany towar. Integer zintegrował też usługę Paczkomatów ze swoją platformą handlową InFlavo, pozwalającą na dokonywanie zakupów za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook.

Kurierzy w natarciu

O klientów e-handlu walczą też pośrednicy, tacy jak serwis Apaczka.pl, który współpracuje ze sklepami i umożliwia im wybór w ofercie kurierów i prywatnych poczt.
Zęby na coraz większy rynek polskiego e-commerce ostrzą sobie też firmy kurierskie, takie jak DPD Polska, TNT, UPS, DHL czy Siódemka. Ich usługi są droższe, ale klient może liczyć na dostawę towaru od drzwi do drzwi. W najbliższym czasie zapowiadają rozwój swojej oferty i bardziej konkurencyjne ceny. Narodowy operator też stara się zająć pozycję w tym segmencie za pośrednictwem Poczteksu.