Dzisiaj decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Na ich podwyżkę banki przygotowują się już od dwóch tygodni, oferując lepszy zarobek na depozytach.
Dzisiaj decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Na ich podwyżkę banki przygotowują się już od dwóch tygodni, oferując lepszy zarobek na depozytach.
Banki już od kilku dni szykują się do możliwej podwyżki stóp przez Radę Polityki Pieniężnej. Już w ubiegłym tygodniu oprocentowanie o 0,1 pkt proc. podniósł Meritum Bank, oferując na lokacie rocznej z dzienną kapitalizacją 5,3 proc. (porównywalne z 6,72 proc. na depozycie podlegające opodatkowaniu). Wyższe oprocentowanie wprowadził też Polbank. Aż 7 proc. rocznie można zarobić na jego koncie dla młodzieży dla kwot do 1 tys. zł. Na podobny krok zdecydował się również Citi Handlowy. Oprocentowanie lokaty 3-miesięcznej wzrosło tam z 3,2 do 4 proc.
Uprzedzając podwyżkę stóp procentowych w banku centralnym, niektóre banki zaproponowały klientom także długie lokaty. Depozyt 2-letni na początku tego roku wprowadził Citi Handlowy, a w grudniu zrobił to Deutsche Bank. Zysk z najlepszych tego typu lokat dochodzi do 5,5 proc.
– Średnie oprocentowanie dwuletnich lokat dochodzi do 5 proc. i jest o prawie 0,5 pkt proc. wyższe niż przed rokiem, choć stopy w banku centralnym są takie same – mówi Michał Sadrak z Open Finance.
Duże banki, w których Polacy trzymają najwięcej pieniędzy, z podwyżkami oprocentowania raczej nie będą się spieszyć. Tu raczej sprawdza się reguła, że szybciej wzrosną koszty kredytów, wolniej zyski z depozytów. Bo banki starają się przy okazji całej operacji dodatkowo zarobić.
– Nawet jeśli dzisiaj RPP rzeczywiście podniesie stopy procentowe, to w takich bankach jak PKO BP czy Pekao oprocentowanie na lokatach wzrośnie dopiero za 1 – 2 miesiące, a skala tych podwyżek na pewno nie przekroczy 0,2 pkt proc. – mówi Michał Krajkowski.
Ewentualna podwyżka stóp przez Radę Polityki Pieniężnej wpłynie także na cenę kredytów. Ich koszty od jakiegoś czasu rosły, więc odbicie decyzji RPP w wysokości ich oprocentowania nie musi być teraz aż tak wyraźne. Wszystko jednak wskazuje na to, że w ciągu roku na jednej podwyżce stóp się nie skończy, a odsetki od kredytów i tak pójdą w górę. Ale raczej nie będzie się to odbywało w tym tempie, w jakim stopy będzie podwyższała rada, gdyż banki podwyższały ostatnio prowizje i opłaty.
Marek Zuber, analityk finansowy z Dexus Partners, tłumaczy, że jeśli w ciągu roku rada podwyższy stopy na przykład o 1 czy 1,5 pkt proc., to banki mogą podnieść opłaty o 0,6 pkt proc.
Seria łagodnych podwyżek
Jakub Borowski | główny analityk Invest – Banku
Spodziewana podwyżka stóp procentowych przez RPP to początek cyklu podwyżek i zaostrzania polityki pieniężnej. Ale moim zdaniem ten proces będzie rozciągnięty w czasie w przeciwieństwie do ostatniego cyklu podwyżek, który nastąpił po wejściu Polski do Unii Europejskiej.
Wówczas w ciągu trzech miesięcy mieliśmy trzy szybkie uderzenia – podwyżki o 50 pkt bazowych 25 pkt i znów 50.
Myślę, że teraz będziemy mieli scenariusz podwyżek łagodnych po 0,25 pkt proc., i do tego rozciągniętych w czasie. Myślę, że łącznie 0,75 proc. to będzie efekt działań RPP w całym roku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama