Polacy rywalizują z Brytyjczykami, którzy zaglądają na Facebooka i inne portale społecznościowe podobnie jak internauci nad Wisłą – 43 proc. użytkowników – ale zostaliśmy ulokowani na drugim miejscu, gdyż dostępność Internetu w naszym kraju jest znacznie mniejsza niż na Wyspach.
Pierwsze miejsce USA nie jest zaskoczeniem. 46 proc. amerykańskich internautów przyznało, że korzysta z portali społecznościowych, a nie odwiedza ich 36 proc. Ale dostępu do Internetu nie ma w Ameryce tylko 18 proc. ankietowanych. Fenomenem jest natomiast fakt – pisze msnbc.com – że w takich krajach, jak Polska, Rosja, Brazylia i Argentyna, gdzie wiele osób nie ma podłączenia do sieci, tak wielu internautów zagląda na portale społecznościowe.
Innym zaskoczeniem jest ignorowanie portali społecznościowych przez internautów z Niemiec i Japonii, a więc krajów, które od lat znajdują się w światowej czołówce dostępności do Internetu. Brak zainteresowania tego rodzaju aktywnością w sieci zadeklarowało aż 49 proc. niemieckich internautów i 44 proc. japońskich.
Sondaż przeprowadzono w kwietniu i maju tego roku, czyli dość dawno biorąc po uwagę tempo zmian dokonujących się w wirtualnym świecie. „Wtedy mało kto znał jeszcze nazwisko Marka Zuckerberga, tworcy Facebóoka” – podkreśla msnbc.com i domaga się szybkiego powtórzenia ankiety przez Pew Research Center.