Rośnie liczba Polaków w wieku powyżej 60 lat. Jednak na razie zaledwie kilka banków aktywnie zainteresowało się klientami z tej grupy.
Z prognoz GUS wynika, że w najbliższych pięciu latach spadnie liczba Polaków w wieku 15–30 lat, a jednocześnie około 1,5 mln osób przekroczy 60 rok życia.
– Banki muszą uwzględniać zmieniającą się strukturę demograficzną, modyfikując w odpowiedni sposób ofertę – mówi Tomasz Molenda, szef bankowości detalicznej w Kredyt Banku.
Ale na razie na palcach jednej ręki można policzyć banki, które mają produkty przygotowane z myślą o seniorach. Bank Pocztowy prowadzi ponad 100 tysięcy kont Nestor.
– Osoby starsze to dla nas jedna z podstawowych grup klientów – deklaruje Karolina Stefanowicz z tej instytucji.
Jej zdaniem istotną zaletą tej grupy klientów jest przewidywalność i gwarancja comiesięcznych wpływów, gdyż emeryturę czy rentę dostaje się dożywotnio. Emeryci sumiennie także spłacają kredyty.
Bankowi Pocztowemu w pozyskiwaniu klientów pomaga Poczta Polska. Dzięki współpracy z nią bank jest w stanie zaoferować seniorom to, co jest dla nich najważniejsze – bliskość placówki i relatywnie niskie koszty. Na niższe od standardowych opłaty za prowadzenie konta i przelewy postawił też BGŻ, który wprowadził Plan Senior na jesieni ubiegłego roku. Bank nie ujawnia, ilu pozyskał klientów dla tego konta, choć przyznał, że jest ich mniej, niż oczekiwał. Mimo to nie rezygnuje z oddzielnego produktu dla seniorów.



– Rozważamy modyfikację tego produktu w ciągu najbliższych miesięcy – mówi Joanna Moskalik z BGŻ.
Zmiany do swojego konta 50+ ma zamiar w maju wprowadzić także BZ WBK.
Jednym z powodów, dla którego banki nie interesują się mocno tą grupą klientów, są wysokie koszty ich pozyskania.
– To są często mieszkańcy małych miast. Aby ich przyciągnąć, trzeba otworzyć w takiej miejscowości placówkę, bo trudno oczekiwać, żeby seniorzy korzystali z bankowości internetowej – mówi Michał Macierzyński, analityk Bankier.pl.
Na dodatek – starszy klient nie generuje zbyt wysokich zysków.
– Dziś starsza osoba zadowala się standardową ofertą – mówi Joanna Moskalik.