"Ogólnopolski raport o kredytach mieszkaniowych i cenach transakcyjnych nieruchomości" został opracowany przez ZBP na podstawie danych z systemów Analiz i Monitorowania Rynku Nieruchomości (AMRON) i Analiz Rynku Finansowania Nieruchomości (SARFiN) i informacji publikowanych przez GUS, Agencję Nieruchomości Rolnych i Bank Gospodarstwa Krajowego.
Jak zauważyli autorzy raportu, spadek cen mieszkań powoli wyhamowuje. Spadają jeszcze nieznacznie ceny w Warszawie, Krakowie i Łodzi; w Katowicach i Białymstoku utrzymują się, natomiast we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu rosną. Autorzy uważają, że nie ma podstaw do gwałtownych zmian cen, ponieważ liczba oddanych do użytku w tym roku mieszkań nie różni się zbytnio od przekazanych do użytkowania w zeszłym. Niepokojącym sygnałem może być za to zmniejszenie liczby nowych inwestycji.
"Od trzech kwartałów więcej mieszkań się sprzedaje niż dochodzi nowych"
"Od trzech kwartałów więcej mieszkań się sprzedaje niż dochodzi nowych. To może doprowadzić do tego, że jeżeli nie pojawią się nowo uruchamiane, w tej chwili zamrożone inwestycje deweloperskie, to na przełomie roku 2010 i 2011 możemy powrócić do wzrostu cen" - powiedział wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji, odpowiedzialny za rozwój systemu AMRON Jacek Furga. Dodał, że te podwyżki nie powinny osiągnąć takich rozmiarów, jak w latach 2006-2007.
Jak zauważyli autorzy raportu, w pierwszym półroczu br. akcja kredytowa zmniejszyła się o 43 proc. w porównaniu do 2008 r. Obecnie można zauważyć odwrócenie tej tendencji. W trzecim kwartale wartość kredytów osiągnęła 11 mld zł, podobnie jak pod koniec 2008 r.
"Banki będą udzielać między 200 tys. a 230 tys. kredytów rocznie"
Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz szacuje, że w obecnej sytuacji gospodarczej najbardziej prawdopodobne jest, że banki będą udzielać między 200 tys. a 230 tys. kredytów rocznie. "W przyszłym roku prawdopodobnie zostanie podpisanych około 215 tys. kredytów na łączną sumę ok. 45 - 48 mld zł - czyli osiągniemy poziom z 2006 r." - powiedział.
Jak wynika z raportu, Polacy najchętniej zaciągają kredyty w rodzimej walucie - kredyty w złotówkach stanowią 76,9 proc. wszystkich podpisywanych umów. Rośnie liczba kredytów w euro. Przerosła nawet najpopularniejsze w ostatnich latach zobowiązania we frankach szwajcarskich. W trzecim kwartale br. kredyty w euro stanowiły 11,45 proc. wszystkich udzielonych pożyczek mieszkaniowych, a w szwajcarskiej walucie - 11,3 proc.
Średnia wartość kredytu na zakup nieruchomości w III kwartale br. wynosiła 209 tys. zł, a w obcej walucie - 350 tys. zł. Polacy biorą kredyt średnio na 30 lat. W Polsce jest 1,356 mln kredytów mieszkaniowych na wartość 209,5 mld zł.