O powodzeniu oferty Cyfrowego Polsatu zdecyduje zainteresowanie inwestorów zagranicznych, a akcje spółki raczej nie sprzedadzą się po cenie maksymalnej.
ANALIZA
Największą tegoroczną ofertą na GPW była oferta producenta chemii budowlanej, Seleny FM. Firma pozyskała ze sprzedaży akcji 165 mln zł. Niedługo ofertę spółki może przebić Cyfrowy Polsat, którego właściciele chcą pozyskać ze sprzedaży akcji w drodze pierwszej oferty publicznej (IPO) do 1 mld zł. Przedział cenowy w ofercie spółki wynosi 10,8-13,8 zł. Z wypowiedzi ekspertów wynika, że wartość oferty Cyfrowego Polsatu może jednak nie osiągnąć najwyższej zakładanej wartości.
- Nie wydaje mi się, aby to był poziom szczególnie atrakcyjny - mówi GP zarządzający funduszami w jednym z krajowych TFI.
Analitycy zachodnich banków odmawiali nam oficjalnego komentowania szans powodzenia IPO Cyfrowego Polsatu. Uzasadniali to tym, że wewnętrzne regulacje zabraniają im komentowania ofert, w których bank nie uczestniczy. W nieoficjalnych wypowiedziach wyrażali opinię, że o powodzeniu oferty zdecydują zagraniczni inwestorzy. Spotkaliśmy się też z opiniami, że ostateczna cen emisyjna może być niższa od maksymalnej.
Inwestorzy indywidualni już teraz mogą brać udział w ofercie. Zapisy tej grupy na akcje będą przyjmowane do 24 kwietnia, przy czym CDM Pekao i DM Pekao, w których inwestorzy mogą składać zapisy, oferują kredyt na zakup papierów w wysokości do 500 proc. środków własnych. Ostateczną cenę i liczbę akcji sprzedawanych w poszczególnych transzach rynek pozna dopiero 25 kwietnia. Od tego dnia, do 29 kwietnia, będą przyjmowane zapisy w transzy instytucjonalnej.
Według Roberta Nejmana, dyrektora działu zarządzania aktywami w DM IDMSA, na korzyść oferty Cyfrowego Polsatu może przemawiać jej wielkość, chociaż również on ocenia, że warunkiem koniecznym do powodzenia oferty może być zainteresowanie inwestorów zagranicznych.
- Bardzo duże oferty cieszą się dodatkowym zainteresowaniem, a od dawna nie mieliśmy takich na naszym rynku. W znacznej mierze wynika to ze stadnego zainteresowania funduszy i chęci włączenia do portfela spółki, która ma szanse wejść do benchmarków (stanowi odniesienie do dokonywania oceny wyników zarządzania aktywami funduszu, może nim być np. indeks giełdowy - GP) - dodaje.
Tymczasem sytuacja na rynku pierwotnych ofert publicznych pogarsza się. Niedawno o przesunięciu terminu oferty poinformował Vertex, producent żaluzji i rolet. Firma planowała pozyskać z rynku 20 mln zł, a podając powód rezygnacji z oferty wskazała na niekorzystną koniunkturę na rynku .
Bardziej konkretny był Famed Żywiec, producent sprzętu szpitalnego, którego oferta nie doszła do skutku, bo inwestorzy złożyli zapisy na mniej akcji, niż przewidywał prospekt emisyjny. Nie pomogło obniżenie ceny minimalnej akcji do 12 zł.
- Przy obecnym rynku inwestorzy oczekiwali jeszcze większego dyskonta. Znając spółkę od wewnątrz, na takie warunki nie mogliśmy się zgodzić - mówi Czesław Wandzel, prezes Famedu Żywiec.
O tym, czy wystarczy pieniędzy inwestorów na objęcie akcji we wszystkich planowanych na GPW emisjach, nie są przekonani analitycy Unicredit CAIB.
- Aby teraz emisja się udała, cena musi być atrakcyjna - twierdzi Tomasz Bardziłowski, szef analityków Unicredit CAIB Polska.
- Wydaje się, że oferujący ciągle żyją w czasach sprzed roku. Nie zauważyli, że cokolwiek się zmieniło i oczekiwania cenowe powinny być niższe - dodaje Robert Nejman.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Cyfrowy Polsat to płatna cyfrowa platforma satelitarna, lider na polskim rynku. Tylko w ubiegłym roku powiększył liczbę abonentów o ponad 700 tys., do 2 mln. Konkurencja zapowiada jednak walkę o udziały w rynku. W III kwartale własną platformę zbudować ma Telekomunikacja Polska, na dodatek przy współpracy z Cyfrą+, operatorem posiadającym już ponad 1 mln abonentów. Do 500 tys. abonentów chce zwiększyć w tym roku swój wynik platforma n, należąca do Grupy ITI. O klientów powalczyć ma też TVP, która chce budować platformę we współpracy z operatorem satelitarnym SES Astra.