Wybierając się na długi weekend czy wakacje samochodem, trzeba liczyć się z korkami. Drogowcy planują wyremontować w tym roku 620 km dróg krajowych. Komunikacyjny paraliż czeka też miasta, szczególnie te zaangażowane w organizację Euro 2012.
Początek wiosny to także początek sezonu budowlanego na drogach. Nie inaczej będzie w tym roku. Obok budowy nowych autostrad, dróg ekspresowych oraz obwodnic drogowcy zaplanowali także szereg prac remontowych oraz modernizacyjnych. A te są najbardziej uciążliwe dla kierowców, który w dalszą trasy wyruszają nie tylko z okazji urlopu.
- W tym roku na remonty, modernizacje i przebudowę sieci dróg krajowych wydamy prawie 4,5 mld zł - mówi GP Artur Mrugasiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dodaje, że najwięcej pieniędzy pójdzie na przebudowę dróg oraz wzmocnienia nawierzchni. Będzie to ok. 2,8 mld zł. Kwota ta ma być przeznaczona m.in. na osiem odcinków dróg ekspresowych, cztery odcinki autostrad, 15 obwodnic oraz wzmocnienia i modernizacje fragmentów dróg krajowych. Między innymi na ten rok przewidziano rozpoczęcie prac nad 20 inwestycjami, jak budowa odcinków autostrad A1 oraz dróg ekspresowych S3, S7, S8 i S19.
Do tego należy doliczyć około 1,4 mld zł, które drogowcy chcą przeznaczyć na remonty oraz 130 mln zł na modernizację obiektów mostowych.
Za te pieniądze zostanie wyremontowanych ok. 620 km dróg krajowych. To mniej niż w latach poprzednich, ale należy pamiętać, że zmienia się sposób prowadzenia robót. Zamiast łatania dziur coraz częściej trasy krajowe będą gruntownie modernizowane, a nawet przebudowywane w drogi ekspresowe. Tak się dzieje na przykład na krajowej siódemce między Grójcem a Jedlińskiem.

Prace w sezonie urlopowym

Z danych zebranych przez GP wynika, że w sezonie urlopowym kierowcy napotkają mniejsze i większe utrudniania na praktycznie większości dróg krajowych. Na jedynce należy zwrócić uwagę na roboty budowlane na 35-kilometrowym odcinku między Toruniem a Włocławkiem. Problemy z ruchem mogą być także w miejscach, w których trasa przecina budowaną autostradę A1.
Na krajowej dwójce kierowcy powinni uzbroić się w cierpliwość w okolicach Świebodzina, gdzie jest obecnie budowana obwodnica, oraz w okolicach Łowicza, gdzie przez cały sezon letni będą trwały z różnym natężeniem prace remontowe. Poważnych utrudnień w ruchu należy także oczekiwać przy granicy wschodniej, gdzie drogowcy kończą remont drogi między Białą Podlaską a Terespolem.
Natomiast na siódemce należy liczyć się z utrudnieniami na wspomnianym już odcinku między Grójcem a Jedlińskiem. Kłopoty też występują na wyjeździe z Krakowa w kierunku Zakopanego. W marcu został oddany ostatecznie do użytku odcinek S7 w rejonie Stróży. Dzięki temu można już swobodnie przejechać 12,5 km ekspresówką między Myślenicami a Lubieniem. Dalej jednak należy spodziewać się utrudnień w ruchu.
Jeszcze więcej prac Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewidziała na drugorzędnych drogach krajowych. Można nawet odnieść wrażenie, że to właśnie na nich drogowcy koncentrują swoje plany remontowe. Przed wyjazdem na urlop warto sprawdzić stronę internetową Dyrekcji, na której są umieszczane aktualne informacje o utrudnieniach remontowych na trasach krajowych.

Remonty też w miastach

W dużą cierpliwość będzie trzeba także uzbroić się podczas przejazdu przez większe miasta. We wszystkich trwa obecnie boom na inwestycje drogowe. Największych utrudnień należy spodziewać się w tych miastach, w których ma być organizowane Euro 2012, a które obecnie nie mają obwodnic tranzytowych.
- Przez najbliższe dwa, trzy lata warszawskie drogi będą przypominały wykopki. Do planowanych inwestycji drogowych należy jeszcze doliczyć budowę drugiej linii metra, która rozpocznie się w centrum miasta w przyszłym roku - mówi GP Urszula Nelken, rzecznik prasowy stołecznego Zarządu Dróg Miejskich.
W tym roku w Warszawie obok kontynuacji już rozpoczętych inwestycji wystartują także prace nad remontem wiaduktu nad linią kolejową w ciągu ulicy Powązkowskiej oraz budowy węzła, która ma połączyć drogę ekspresową S7 z Trasą Armii Krajowej. W tym miejscu należy spodziewać się prawdziwego komunikacyjnego horroru.
Kierowcy muszą także uważać na krótkie remonty nawierzchni na najważniejszych drogach w miastach. Cykl tych prac rozpoczął się w ostatni weekend od wymiany asfaltu w samym centrum Warszawy. Roboty potrwają przez cały sezon budowlany.
- Praktycznie w każdy weekend będzie wymieniana nawierzchnia na dwóch odcinkach ulic - zapowiada Urszula Nelken.
Mimo to stołeczni drogowcy okazali się w tym roku łaskawi i dopiero na jesień planują start kilku dużych inwestycji na miejskich wylotówkach. Chodzi m.in. o budowę węzła Marsa (przedłużenie Trasy Siekierkowskiej), węzła na ważnym skrzyżowaniu Łopuszańska - Aleje Jerozolimskie czy też ulicy Nowolazurowej.
W Łodzi remonty drogowe ruszyły pełną parą już w marcu. Jednak jak podkreśla Aleksandra Mioduszewska z łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu dotkną one przede wszystkim mieszkańców, bowiem wewnętrzna obwodnica miasta nie będzie w tym roku remontowana.
- Prace prowadzimy w centrum miasta. Chodzi o remonty takich ulic jak Zachodnia, Narutowicza, Pabianicka, Piotrkowska czy też Kościuszki - mówi Aleksandra Mioduszewska.
Dodaje, że sytuacja poprawi się już w lipcu, gdy zostanie oddana do użytku linia Łódzkiego Tramwaju Regionalnego.

Samorządowe roboty

Natomiast we Wrocławiu na ten rok planowane są prace na Mostach Warszawskich, moście Szczytnickiem czy też ulicy Lotniczej (krajowa 94). Miasto planuje także rozpocząć nowe inwestycje, jak np. remont wiaduktów nad ulicą Jana III Sobieskiego (w ciągu krajowej ósemki) czy też przebudowa pl. Bema.
Kierowcy wyjeżdżających na wyjazdy wakacyjne powinni także zwrócić uwagę na to, co będzie się działo na drogach wojewódzkich. Szczególnie dotyczy to tych tras, które prowadzą do popularnych miejsc wypoczynku, jak miejscowości nadmorskie czy też górskie. W tym roku startują fundusze unijne na poziomie regionów i władze samorządowe dostaną zastrzyk unijnych pieniędzy na prowadzenie intensywnych prac remontowo-budowlanych.
W Zachodniopomorskiem nie będzie większych problemów z dojazdami do miejscowości wypoczynkowych. Jak ustaliła GP, zdecydowana większość remontów (w tym roku na ten cel przeznaczono ok. 100 mln zł) będzie prowadzona w południowej części województwa. W pasie nadmorskim kierowcy muszą liczyć się tylko z przebudową drogi w Dziwnowie.
Podobnie jest w Małopolsce. Praktycznie większość dróg prowadzących do ważnych turystycznie miejscowości została już zmodernizowana. W tym roku należy liczyć się natomiast z pracami remontowymi na drodze wojewódzkiej 957 (Białka-Czarny Dunajec).
DROGI NA EURO 2012
Mimo że rząd chwali się tym, że proces przygotowywania inwestycji na potrzeby m.in. Euro 2012 przebiega sprawnie, to w tym momencie w budowie znajduje się niewiele odcinków nowych dróg. Ten rok będzie przede wszystkim stał pod znakiem oddawania do użytku odcinków autostrad oraz dróg ekspresowych, których budowa rozpoczęła się kilka lata temu. Chodzi m.in. o autostradę A4 Zgorzelec-Krzyżowa. Do tego należy doliczyć już oddane odcinki autostrady A4 Kleszczów-Sośnica oraz Sośnica-Murckowska. To wszystko czego można spodziewać się po rządowych inwestycjach. Do tego należy doliczyć ukończenie przez GTC koncesyjnego odcinka autostrad A1 Gdańsk-Nowe Marzy koło Grudziądza. Być może ta droga będzie już przejezdna pod koniec wakacji.
Z zapowiedzi rządu wynika, że do czerwca 2012 r. mamy zbudować 906 km autostrad oraz ponad 2,1 tys. km dróg ekspresowych. Obecnie w Polsce jest prawie 700 km autostrad i niecałe 320 km dróg ekspresowych (z czego większość to miejskie obwodnice). W tym roku drogowcy mają uruchomić projekty drogowe dotyczące 625 km autostrad, a w roku 2009 kolejnych 281 km. W zakresie dróg ekspresowych w 2008 roku zostaną rozpoczęte projekty dotyczące 514 km, w 2009 roku - 975 km, w 2010 roku - 612 km, w 2011 roku - 438 km, natomiast w 2012 roku - 157 km.
Łącznie do 2012 roku na inwestycje drogowe ma zostać wydane ponad 120 mld zł, z czego na ten rok przypadnie ok. 21 mld zł. Wydatki w 2009 roku sięgną 32,4 mld zł, w 2010 - 31,4 mld zł, w 2011 - 23,2,mld zł, a w 2012 r. - 13,2 mld zł.
MGA
ZE STRONY PRAWA
Obecna ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym (Dz.U. z 2005 r. nr 169, poz. 1420) umożliwia realizację przedsięwzięć drogowych we współpracy z prywatnymi przedsiębiorcami. Przepisy o PPP wręcz zachęcają do realizacji tego typu przedsięwzięć, na przykład poprzez szczególną regulację w zakresie wynagrodzenia partnera prywatnego. Ustawodawca daje wyraźny sygnał, że w przypadku dróg wynagrodzenie dla partnera prawnego może pochodzić w całości z budżetu publicznego. Jest to istotne dlatego, że nie zawsze korzystanie z dróg ma charakter odpłatny - wskazuje Bartosz Korbus z Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Podstawą do realizacji inwestycji drogowych w formule PPP mogą być także inne ustawy, np. ustawa o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym (Dz.U. z 1994 r. nr 127, poz. 627), ustawa o drogowych spółkach specjalnego przeznaczenia (Dz.U. z 2007 r. nr 23, poz. 136) czy też ustawa o zamówieniach publicznych (Dz.U. z 2007 r. nr 223, poz.1655).