GUS podał, że w maju 2017 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 4,5 proc. niż rok wcześniej i wyniosło 5 mln 990,4 tys., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) było wyższe o 5,4 proc. w ujęciu rocznym i wyniosło 4390,99 zł.
Z kolei przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w maju 2017 r. wyniosło 4389,04 zł - poinformował GUS.
Właściciel-budowlanka(2017-06-19 15:20) Zgłoś naruszenie 22
Muszę to pokazać moim robolom na budowie. Zarabiają u mnie po 5400 netto miesięcznie i wciąż narzekają, ze mało
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzAa(2017-06-20 09:57) Zgłoś naruszenie 01
Nie rozśmieszaj , zależy kto i co robi na budowie. Gdyby w Polsce fachowcy rzeczywiście mogli dobrze zarobić, to by nie uciekali na budowę do Niemiec czy UK.
Marta(2017-06-20 12:49) Zgłoś naruszenie 11
Ciekawe są te dane i skąd się biorą, chyba z sufitu albo z nieba. Ja pracuję w budżetówce 40 lat i nie mam 2 000 zł. Kpiny
Odpowiedzprawnik - Szczecin(2017-06-20 07:51) Zgłoś naruszenie 12
Ha ha. Asystenci sędziego rozpoznający tysiące spraw (choć ostateczna decyzja należy do sędziego) zarabiają ledwo 2200-2300 zł. Niech więc nikogo nie zdziwi poziom frustracji, gdy dostanie orzeczenie z sądu. Pozdrawiam.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzprawnik - Szczecin(2017-06-20 08:47) Zgłoś naruszenie 01
Sapere ... - Nikt nie każe Ci wykonywać zawodu, lecz skoro to robisz, to widocznie chcesz tego, widzisz w tym sens i cel. Nie chodzi więc o to, czy ktoś Ci każe pracować w danym miejscu, tylko o to, żebyś otrzymywał za swoją pracę godziwe wynagrodzenie, adekwatne do kwalifikacji, kompetencji i zakresu obowiązków oraz poziomu odpowiedzialności. Twoja argumentacja zatem jest w tym zakresie zupełnie chybiona. Co do dalszej części Twojej wypowiedzi, oględnie powiem: żebyś się nie zdziwił. Choć faktycznie zależy to od sądu, a nawet od wydziału w danym sądzie. Semantyka na zakończenie: "rozpoznaje" to nie jest synonim " rozstrzyga", lecz skoro już wspomniałeś o uzasadnieniu, to najpierw ktoś musi napisać sentencję, a dopiero potem to uzasadnić. Jak myślisz, kto to może robić? Inna to zupełnie rzecz, kto się pod tym podpisuje. Nie ma tu więc nadużycia, o którym wspomniałeś. Nawet jednak przyjmując, ze asystent pisze tylko uzasadnienia do wyroków, to jak zapewne zdajesz sobie sprawę, mogą to być cierpkie słowa, tak dla pełnomocnika, jak i samej strony. Pozdrawiam.
sapere_aude(2017-06-20 08:25) Zgłoś naruszenie 00
Nikt nie każe być asystentem, oczywiście zarobki powinny być wyższe, ale z określeniem "rozpoznający" to nadużycie...chyba "piszący uzasadnienia"...
as(2017-06-21 05:24) Zgłoś naruszenie 00
to chyba z nominacja w PZU ciekaw ile emerytury bo 20lat temu bylem prawie przy sredniej a dzis jestem dziadem 42% to chory kraj a partie do likwidacji konstytucje zmienic
OdpowiedzInspektor Pracy(2017-06-20 11:25) Zgłoś naruszenie 00
Panie Prawnik ze Szczecina - od dawna się z panem w wielu tematach nie zdadzam ale w tej sprawie masz Pan całkowitą racje ,niezalznie od faktu że Narodu nie stać na obecne PO--Budkowe Stawki Sądowe i adwokackie. .Polaków zwyczajnie nie stać na Sądy a pracownicy zarabiają smieszne pieniądze.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzprawnik - Szczecin(2017-06-21 07:45) Zgłoś naruszenie 00
To w tym zgadzamy się. Nie stać nas na dziadowskie Państwo. Słabe słabością ich pracowników, urzędników.
as(2017-06-20 12:15) Zgłoś naruszenie 00
ciekaw czy te dane beda podane do obliczenia emerytury GUS powinien byc rozwiazany szkoda na nich pieniedzy ja i powinni polowe posłow wyslac na mirabelki bo nic po nich a pieniadze przeznaczyc na domy dziecka i szpitale dzieciece
Odpowiedz