Globalizacja to proces, którego nie da się powstrzymać, nawet za pomocą protekcjonistycznej polityki gospodarczej, której zwolennikiem jest Donald Trump - mówił na regionalnym forum gospodarczym w Niesky, na wschodzie Niemiec, ekspert ekonomiczny Ulrich Kater.

Był on w środę specjalnym gościem 24. Rozmów o Gospodarce (Wirtschaftsgespraech) w miejscowości Niesky (pol. Niska) - dorocznego spotkania regionalnych przedsiębiorców z graniczącego z Polską powiatu Goerlitz, którego organizatorem jest bank Sparkasse Oberlausitz–Niederschlesien oraz regionalne zrzeszenia przedsiębiorców.

Kater - naczelny ekonomista banku kredytowego DekaBank i ceniony w Niemczech ekspert z zakresu polityki pieniężnej, walutowej, międzynarodowych rynków kapitałowych i międzynarodowego obrotu usługami, w latach 1995-1999 należący do „pięciu mędrców gospodarki”, czyli prestiżowej krajowej rady ekspertów gospodarczych - wygłosił wykład pod tytułem „America first! A potem? – czyli gospodarka światowa w erze Donalda Trumpa”.

Ekspert skrytykował politykę protekcjonizmu, której orędownikiem jest obecny prezydent USA. Jak mówił, globalizacji nie da się powstrzymać, także za pomocą protekcjonizmu. Zmienia się świat, podobnie jak i model gospodarki, spada zatrudnienie w kategorii pracowników średnio wykwalifikowanych - wskazywał, podkreślając, że nie wynika to z globalizacji, lecz jest skutkiem postępu technologicznego. Odczuwają to także Chiny, które przestawiają swą gospodarką na nowe tory - podkreślił Kater.

Zdaniem eksperta z Frankfurtu nad Menem pozycja Niemiec w światowej gospodarce – także dzięki UE i euro – nie jest zagrożona. Oczywiście sytuacja byłaby inna, gdyby Niemcy powróciły do swej dawnej waluty, marki - ocenił. Wówczas - kontynuował - na skutek upadku strefy euro kurs wymiany marki poszybowałby w górę, co uniemożliwiłoby sukcesy w eksporcie, a jedynym rozwiązaniem byłby dodruk pieniądza, bez gwarancji zahamowania niebezpiecznego dla niemieckiej gospodarki rozwoju kursów wymiennych.

Po raz 20. na forum gospodarczym w Niesky wręczono nagrodę Niederschlesischer Unternehmenpreis w uznaniu wyjątkowych osiągnięć w skali regionu. Tegorocznym laureatem tego wyróżnienia została firma Elektro-Technik Niesky GmbH, która jako jedna z nielicznych na wschodzie Niemiec przeżyła transformację gospodarczą po zjednoczeniu kraju. Przedsiębiorstwo, założone w NRD w 1961 roku, zatrudnia obecnie 40 pracowników i oferuje rozwiązania elektrotechniczne dla gospodarstw domowych, przedsiębiorstw (hoteli, zakładów produkcyjnych) i gospodarki komunalnej (szpitali, domów seniora) w całych Niemczech.

Ogłoszenie laureata nagrody poprzedziła dyskusja w gronie organizatorów spotkania. Mówiono o warunkach ramowych dla rozwoju gospodarczego regionu Górnych Łużyc, wskazując na braki w infrastrukturze zarówno w komunikacji kolejowej, jak i w budowie dróg i rozwoju telekomunikacji. Miejscowi przedsiębiorcy mówili, że nadal czekają na szybki internet i z zazdrością spoglądają na polską sieć telefonii komórkowej. „Polska sieć jest lepsza. Kiedy zostaną zlikwidowane opłaty za roaming, będziemy mogli korzystać z polskich masztów” – mówił jeden z dyskutantów.