Kupno nowego mieszkania może oznaczać, że będziemy skazani na korzystanie z internetu od konkretnego operatora, który zainstalował w budynku swoją sieć. Zdaniem przedstawicieli Netii podłączenie się nowego operatora nie sprawia w większości przypadków problemów technicznych. Netia przyznaje jednak, że w najlepszej sytuacji są klienci znajdujący się w zasięgu TP.

Już kilka razy pisaliśmy w DI o problemie, jakim są spółdzielnie mieszkaniowe lub deweloperzy utrudniający operatorom dostęp do klientów. Takie utrudnianie dostępu jest niezgodne z prawem, ale w praktyce zdarza się, że w nowym budynku jeden operator ma uprzywilejowaną pozycję.

Dziennik Internautów rozmawiał na ten temat z Wojciechem Jabczyńskim, rzecznikiem TP

Potwierdził on, że nawet największy telekom może mieć problem z dostępem do klientów.

Podobne spojrzenie na problem ma inny duży polski operator – Netia. Jej przedstawiciel Karol Wieczorek powiedział Dziennikowi Internautów, że podłączenie nowego operatora nie stanowi w większości przypadków problemu natury technicznej. Zależy to raczej od administratora budynku.

Na wstępie rozmowy Karol Wieczorek zaznaczył, że zna on problem z punktu widzenia sieci telekomunikacyjnej. Jego zdaniem nieco inaczej może być z operatorami kablowymi, dlatego DI będzie jeszcze pytał o zdanie ich przedstawicieli.

DI: Czy Netia miała kiedyś problemy ze świadczeniem usług dla danego klienta, bo administrator budynku nie zezwalał na prace instalacyjne?

Karol Wieczorek (KW): W zdecydowanej większości budynków istnieje co najmniej jeden, a najczęściej dwa rodzaje okablowania, docierającego do mieszkań. W nowszych budynkach jest to na ogół tradycyjna sieć miedziana (pary miedziane sieci telekomunikacyjnej) oraz kabel koncentryczny (telewizje kablowe). W zdecydowanej większości budynków wielorodzinnych kable na odcinku od danego mieszkania do miejsca, w których się zbiegają (garaż/piwnica) i łączą z siecią danego operatora, należą do spółdzielni/wspólnot mieszkaniowych. Dostęp nowego operatora telekomunikacyjnego do takich budynków sprowadza się zatem na ogół do doprowadzenia własnej sieci do poszczególnych pionów, w których są zakończenia kabli, biegnących do mieszkań. Taka instalacja nie wymaga większej ingerencji (np. skuwania tynków itp.) w budynku oraz pozwala na uniknięcie nadmiernych kosztów instalacji, o ile oczywiście istniejąca infrastruktura może zostać wykorzystana.

DI: Co - według Netii - może zrobić abonent, w którego budynku jest infrastruktura jednego operatora, a on sam chciałby korzystać z usług innego?

KW: Potencjalny klient powinien zgłosić się do wybranego dostawcy. Jeśli dany operator uzna, że potencjał danej lokalizacji pozwala na zwrot z inwestycji, z pewnością będzie dążył do podłączenia danego budynku. Klienci, którzy są w zasięgu sieci TP, są w o tyle dobrej sytuacji, że TP, jako operator o wyznaczonej znaczącej pozycji rynkowej, musi zapewnić klientom dostęp do usług alternatywnych operatorów, w tym do usług Netii. Dzięki temu niemal wszyscy klienci będący w zasięgu sieci TP mogą wybrać np. atrakcyjne oferty Netii. Z takiej możliwości skorzystało już kilkaset tysięcy użytkowników szerokopasmowego internetu w Polsce.

Czytaj więcej na di.com.pl.