Rozmawiamy z ROBERTEM SOCHACKIM, wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego - Jeśli start sprzedaży obligacji dla Krajowego Funduszu Drogowego się opóźni, BGK może dokonać finansowania pomostowego funduszu albo wznowić program emisji prowadzony przez Bank Handlowy.
● Kto kupił pierwszą serię obligacji na rzecz KFD?
– Rozmawialiśmy z funduszami emerytalnymi i inwestycyjnymi. I ta pierwsza emisja o wartości 600 mln zł rozeszła się wśród czołówki tych funduszy. To były głównie OFE.
● Czy fundusze emerytalne mają też obejmować obligacje KFD z nowego programu?
– Mamy nadzieję. Nowe obligacje będą miały dłuższy termin zapadalności w stosunku do poprzednich. To będzie bezpieczny, gwarantowany przez Skarb Państwa, długoterminowy papier wartościowy. Da większą rentowność niż klasyczna obligacja skarbowa przy podobnych parametrach ryzyka kredytowego. Liczymy na duże zainteresowanie także banków. Rozmawiamy z NBP w sprawie wpisania obligacji drogowych do katalogu instrumentów, które mogłyby być przedmiotem zastawu w transakcjach repo.
● Czy nowe obligacje będą mogli kupować inwestorzy zagraniczni?
– Jest taka możliwość, ale nie są to obligacje skarbowe, więc kwestie podatkowe mogą być pewnym ograniczeniem.
● Jak długi ma być termin zapadalności tych obligacji?
– Będą to obligacje dłuższe niż 3-letnie i krótsze niż 15-letnie. Zobaczymy, co inwestorzy będą chcieli kupić. Nam zależy na tym, aby ich grono było jak największe. Dlatego chcemy, aby przetargi obligacji organizował NBP, jak w przypadku obligacji skarbowych. Sprzedaż odbywać się będzie poprzez sieć dilerów skarbowych papierów wartościowych.
● Jaki zysk dadzą drogowe obligacje?
– Sprzedane w sierpniu obligacje 3-letnie były kwotowane około 50 pkt baz. powyżej obligacji skarbowych. Czy ten poziom utrzyma się przy sprzedaży nowych emisji, zależy od tego, z jakim cenami inwestorzy wejdą na aukcję.
● Plan emisji zakłada, że w IV kwartale BGK będzie musiał uplasować na rynku obligacje o wartości nawet 7,2 mld zł. Nie będziecie konkurować z obligacjami skarbowymi?
– Resort wyemitował już większość obligacji planowanych na ten rok. Obligacje obu instytucji nie będą więc ze sobą konkurowały. Będziemy wspólnie ustalać i ogłaszać program naszych emisji.



● Są ustalenia np. co do liczby aukcji w miesiącu?
– To będzie dostosowane do potrzeb KFD. Na razie nie ma harmonogramu, będzie ustalony z Ministerstwem Finansów przed terminem emisji.
● Czy taki tryb nie utrudni sprzedaży?
– W przypadku pierwszej emisji obligacji drogowych, zorganizowanej przez Bank Handlowy, od momentu ogłoszenia do zbudowania książki popytu minęło zaledwie kilka dni, a zgłoszony popyt wynosił aż 2 mld zł. Zastosujemy standard, który banki znają z przetargów obligacji skarbowych.
● Ale w przypadku obligacji skarbowych podaż jest podawana na cały miesiąc z góry.
– Obligacje drogowe są nowym instrumentem finansowym na polskim rynku. Nie mamy jeszcze umowy z NBP na prowadzenie przetargów, jesteśmy w trakcie jej negocjowania. Wtedy ustalimy wszystkie zasady. Nowelizacja ustawy o KFD została opublikowana 3 września i sądzę, że już drugiej połowie września powinniśmy podpisać umowę z NBP. I przetarg mógłby się odbyć w I połowie października tak, żeby zasadnicza część emisji zakończyła się do końca listopada. Do końca września powinniśmy skończyć przygotowania do emisji.
● A jeśli nie uda się przygotować emisji na czas?
– Wartość tej emisji wydaje się duża w porównaniu z pierwszą, ale to wciąż niewiele w porównaniu z tym, co na rynku plasuje Skarb Państwa. Nie powinno być problemu ze znalezieniem chętnych na zakup obligacji, nawet w stosunkowo krótkim czasie. Poza tym jest możliwość finansowania pomostowego KFD przez BGK. Możemy też kontynuować program emisji obligacji sprzedawanych przez Bank Handlowy.
● Czy znany jest program emisji na następne lata?
– Nie, bo to zależy od programu finansowania budowy dróg. Dziś możemy powiedzieć, że oprócz emisji publicznych mogą to być emisje kierowane do konkretnych inwestorów i nie wykluczamy wyjścia na rynek zagraniczny. Zobaczymy, jakie będą potrzeby.
● Czy BGK może również emitować obligacje na inne cele?
– Nie wykluczamy tego, np. na potrzeby zwiększenia akcji kredytowej banku będziemy emitować obligacje własne. Wszystko zależy od stopnia płynności. Dziś nie ma konieczności przeprowadzania takich działań, jednak przygotowani.
ROBERT SOCHACKI
wiceprezes BGK, wcześniej był m.in. zastępcą dyrektora Departamentu Skarbu PKO BP, pracował też w Credit Lyonnais Bank Polska