Przedstawiciele wielu związków czy klubów nie mają podejścia biznesowego, bo nikt ich tego nie nauczył. Poza tym wiele związków sportowych działa na zasadzie stowarzyszeń. Sponsorzy chętniej współpracują z podmiotami, które są spółkami i działają biznesowo.
• Centertel, operator sieci Orange, wycofał się ze sponsoringu Ekstraklasy, bo afera korupcyjna źle wpływa na wizerunek operatora. Pana zdaniem Ekstraklasie łatwo będzie znaleźć teraz sponsora?
- Nie. Będzie to o wiele trudniejsze niż dotychczas. Wszystko zależy od tego, jak szybko i w jaki sposób władze polskiej piłki uporają się z aferą korupcyjną oraz jakie stworzą mechanizmy zabezpieczające ją przed powtórką obecnej sytuacji. Jeśli tak się stanie, wcale nie jest wykluczone, że Orange wróci do rozmów. Sponsor, w zamian za przeznaczone pieniądze, oczekuje konkretnych wartości i efektów - np. poprawy wizerunku, postrzegania, skojarzenia marki z określonymi emocjami. Muszą być one pozytywne, a afera korupcyjna takich nie wywołuje.
• Pana zdaniem sponsoring sportowy ma w Polsce przyszłość?
- Oczywiście. Zwróćmy uwagę, że tradycyjne kanały dotarcia do klienta - głównie telewizja, ale także inne media - są przeładowane reklamami. Ich skuteczność jest przez to mniejsza. Tymczasem sport wywołuje emocje, dzięki czemu pozwala sponsorowi na zbudowanie stosunku emocjonalnego z klientem. Jeśli deweloper reklamuje swoją inwestycję w ten sposób: „Ebi Smolarek już tu mieszka”, to znajdzie się spora grupa zagorzałych kibiców, którzy będą chcieli być jego sąsiadami. W ubiegłym roku firmy wydały na reklamę telewizyjną związaną ze sportem lub nawiązującą do niego prawie 1 mld zł, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. To pokazuje, jaki jest potencjał.
• Co powinny zmienić kluby czy związki sportowe, żeby pozyskać więcej pieniędzy od sponsorów?
- Przedstawiciele wielu związków czy klubów nie mają podejścia biznesowego, bo nikt ich tego nie nauczył. Poza tym wiele związków sportowych działa na zasadzie stowarzyszeń. Sponsorzy chętniej współpracują z podmiotami, które są spółkami i działają biznesowo. Wymagają przejrzystości finansów partnera, z którym współpracują, bo chcą dokładnie wiedzieć, jak wydawane są ich pieniądze. W tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia, ale jestem dobrej myśli i uważam, że przygotowanie strony sportowej będzie coraz bardziej profesjonalne.