Dotychczas, w całej historii BŚ, którą dla Polski trzeba liczyć od 1986 roku, było zaledwie czworo laureatów konkursu Young Professionals. Trzy z tej czwórki to kobiety.
● Jest pan pierwszym polskim dyrektorem Banku Światowego wyłonionym w konkursie Young Professional. Jakie są pana wrażenia z tej rekrutacji?
- Young Professionals Program jest programem rekrutacji przyszłych liderów tego banku - menedżerów, dyrektorów i wiceprezydentów. Wśród pożądanych cech kandydatów liczą się nie tylko umiejętności zawodowe i ich doświadczenie, ale także zdolności przywódcze i menedżerskie. Wśród obecnych sześciu regionalnych wiceprezydentów BŚ pięciu z nich to byli Young Professionals.
● Na czym polega program?
- Składa się on z dwóch: 9- i 12-miesięcznych, etapów, podczas których nowo przyjęty pracownik BŚ nabywa doświadczenia operacyjnego, wykonując dobrze zdefiniowane prace i zadania. W tym czasie jest cały czas pod opieką doświadczonego pracownika banku. Praktyki te są poprzedzone kilkutygodniowym programem wprowadzającym do pracy, podczas którego nowo przyjęci kandydaci uczą się, jak funkcjonuje Bank Światowy. Young Professionals Program ma cechy okresu próbnego, ale znakomita większość jego uczestników znajduje stałe zatrudnienie w BŚ.
● Young Professionals cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Ilu kolegów musiał pan pokonać, aby zakwalifikować się do ścisłego finału?
- Około 9 tysięcy osób z całego świata wysyła wstępne podania i kwestionariusze aplikacyjne przed końcem sierpnia roku poprzedzającego rekrutację.
Do około 900 z nich wysyłane są zaproszenia do wypełnienia szczegółowego kwestionariusza i przedstawienia listów motywacyjnych, esejów i szczegółowych referencji. Na tej podstawie około 200 osób jest zapraszanych na grudniowo-styczniowe rozmowy kwalifikacyjne, których połowa odbywa się w Waszyngtonie (dla półkuli zachodniej), a połowa w Paryżu (dla półkuli wschodniej). Rozmowom kwalifikacyjnym towarzyszy także tzw. assessment center, kandydaci stawiani są przed różnymi zadaniami, które mogą zdarzyć się w ich życiu zawodowym. Są oni oceniani na podstawie tego, jak odegrają te role, jakie decyzje podejmują, jak wchodzą w interakcje z innymi ludźmi itp. Następnie około 60 osób jest przedstawianych wewnątrz bankowej komisji kwalifikacyjnej, która wybiera około 30. Osoby te rozpoczynają pracę w Banku Światowym. Jest też krótka lista rezerwowa, ponieważ zdarzają się - bardzo rzadko - odmowy.
● Czy Polacy często składają aplikacje do tego konkursu? Jakie mają szanse wygrania?
- Polacy nie wykorzystują w pełni szansy, jaką jest Young Professionals - Program Banku Światowego. Mimo że jest w Polsce wielu znakomitych kandydatów, a praca w banku jest fascynująca i przynosząca profesjonalną satysfakcję, nie jesteśmy tu licznie reprezentowani. Dotychczas w całej historii BŚ, którą dla Polski trzeba liczyć od 1986 roku, było zaledwie czworo Young Professionals: po jednym w 1990, 1994, 1998 i 2000 roku. Trzy z tej czwórki to są kobiety.
● MICHAŁ RUTKOWSKI
ekonomista, współtwórca polskiej reformy emerytalnej