TRZY PYTANIA DO... Łukasza Piasty, z Banku DnB Nord Polska - Jakie perspektywy rozwoju mają przed sobą okienka kasowe w Polsce? Jakie plany na tym rynku ma Monetia, która należy do DnB Nord?
ŁUKASZ PIASTA
z Banku DnB Nord Polska
- W dobie coraz powszechniej wykorzystywanego internetu wydawać by się mogło, że ten segment będzie w odwrocie, jednak tak nie jest i najpewniej przez najbliższy czas nie będzie. W przypadku Monetii oznacza to rozwój w dwóch wymiarach. Z jednej strony - wzrost liczby punktów agencyjnych, zaś z drugiej - poszerzenie formuły działania. Chcemy, aby agencje pełniły funkcję nie tylko punktów kasowych, gdzie opłacić można rachunki za prąd czy gaz, ale też stały się kanałem dystrybucji prostych produktów bankowych - takich jak np. pożyczka gotówkowa, wypłaty gotówki czy możliwość zakładania lokat terminowych. Punkty Monetii to też efektywny kanał dotarcia do potencjalnych klientów z informacją o innych produktach bankowych. W taki sposób między innymi promowaliśmy niedawno naszą nową ofertę depozytową.
Jakie sprawy można załatwić w okienkach kasowych? Jakie płatności są najczęściej dokonywane za ich pośrednictwem?
- W tej chwili agencje skoncentrowane są na obsłudze kasowej - przyjmowaniu opłat za rachunki oraz dokonywaniu wypłat gotówki - to najczęstsze transakcje. Usługa wypłaty gotówki została uruchomiona w grudniu, na razie dostępna jest w części agencji, docelowo terminale mają objąć całą sieć. Z usługi mogą korzystać posiadacze kart MasterCard, Maestro, Visa oraz PolCard. Jest ona traktowana jak wypłata gotówki w bankomacie. Chcemy, aby w najbliższym czasie działalność agencji została poszerzona o dystrybucję produktów finansowych, nie tylko naszego banku. W planach jest podjęcie współpracy z instytucjami finansowymi posiadającymi produkty mogące zainteresować klientów Monetii. Docelowo placówka Monetii ma być miejscem, gdzie można także zaciągnąć kredyt lub założyć lokatę. Monetia chce zapewnić klientom jak najbardziej kompleksową obsługę ich finansów domowych - to oczywiście model, do którego będziemy dochodzić stopniowo.
Czy działalność punktów kasowych - po fali bankructw, m.in. firmy Okienka kasowe czy Mieszko - jest teraz nadzorowana?
- Rzeczywiście kilka sieci miało w ostatnich latach problemy. Dlatego ważne jest, kto stoi za danymi agencjami, jaka jest formuła ich prowadzenia. Jeśli jest to bank - instytucja zaufania publicznego, to można mieć pewność, że transakcje klientów są bezpieczne. Mamy w tej chwili 261 agencji bankowych, a na rok 2009 planujemy otwarcie kolejnych 100 oraz poszerzanie oferty produktów bankowych w już istniejących agencjach. Także zakładamy dość dynamiczny rozwój i nie zakładamy negatywnych scenariuszy. Jeśli chodzi o nadzór nad tego typu placówkami, to jeszcze go nie ma w takim rozumieniu jak to jest np. w bankach czy branży zarządzania aktywami, gdzie mamy precyzyjne regulacje prawne i nadzór Komisji Nadzoru Finansowego. W przypadku agencji swego rodzaju gwarantem jest właściciel. W przypadku Monetii - jest to Bank DnB Nord. To Bank stoi za agencją i swoim imieniem, reputacją i stabilnością, to system bankowy obsługuje płatności, wreszcie to bank szkoli i zapewnia narzędzia właścicielom agencji. Warto zaznaczyć, że nasz system agencji nie jest oparty na franszyzie. Jest to działalność gospodarcza prowadzona przez indywidualnych przedsiębiorców. Zatem także, a może przede wszystkim, w ich interesie jest, żeby obsługa klientów była sprawna - to przecież ich własny biznes.