Czy odblokowany po ośmiu latach rozwój lądowej energetyki wiatrowej w Polsce pomoże przyspieszyć transformację energetyczną? Jaką rolę mają tu do odegrania kluczowe spółki energetyczne? – na to pytanie odpowiada w studiu DGP podczas Energy Days 2024 w Katowicach MATEUSZ LEWANDOWSKI, p.o. dyrektora wykonawczego ds. inwestycji TAURON Polska Energia. Rozmawia Zbigniew Bartuś

Czym jest Miejska Górka?

To nasz najnowszy nabytek. Dosłownie dwa tygodnie temu przejęliśmy zlokalizowany w województwie wielkopolskim projekt farmy wiatrowej o docelowej mocy zainstalowanej blisko 191 MW. Według mojej najlepszej wiedzy jest to drugi największy tego typu projekt w Polsce.

Na ile zwiększa to moce grupy Tauron w siłowniach wiatrowych?

Obecnie mamy 417 MW aktywów już pracujących. W bardzo zaawansowanym procesie realizacyjnym mamy 164 MW. To są farmy Mierzyn, Warblewo, Gamów, Nowa Brzeźnica, Sieradz. Część z nich jest już na etapie odbioru, pozostałe zostaną oddane do eksploatacji w przyszłym roku. Miejska Górka pozwoli dołożyć do tego wspomniane 191 MW. Plan przewiduje zakończenie tej inwestycji do połowy 2027 r., ale wierzymy, że stanie się to wcześniej. Sumując to wszystko, wskakujemy na podium w Polsce jeśli chodzi o aktywa wiatrowe.

Na ile stawiacie na to źródło energii w przyszłości, zwłaszcza w kontekście planowanej zmiany przepisów, która ma odblokować inwestycje w siłownie wiatrowe na lądzie po ośmiu latach prawnego paraliżu?

Jesteśmy w zaawansowanej fazie prac nad strategią naszej grupy. Z oczywistych względów nie mogę jeszcze zdradzić szczegółów, ale klucze dla nas wszystkich, w tym dla mnie z perspektywy inwestycyjnej, jest założenie, że od 2040 roku grupa Tauron chce sprzedawać swoim klientom 100 proc. energii ze źródeł zeroemisyjnych, w tym w zdecydowanej większości odnawialnych.

Własnych?

Jedną ze ścieżek dochodzenia do tego celu jest budowa i eksploatacja własnych aktywów, inną – pozyskiwanie energii z rynku czy też za pośrednictwem umów PPA (Power Purchase Agreement). Proporcje między tymi ścieżkami będą zależeć od wielu czynników, w tym takich, które są od nas niezależne, przede wszystkim od otoczenia regulacyjnego. Ono ma w dużej mierze wpływ na naszą wyporność finansową, w tym możliwości inwestycyjne. Ogromne znaczenie mają i będą miały wszystkie ruchy związane z transformacją sektora energetycznego, które są teraz dyskutowane. Zakładamy, że w rezultacie tych wszystkich procesów będziemy mieli zdolność do budowy własnego majątku wytwórczego. Kolejną istotną kwestią jest dostępność interesujących projektów, jak ten w Miejskiej Górce. Wiele zależy też od skali publicznego wsparcia transformacji w kierunku OZE.

WIĘCEJ W WYWIADZIE WIDEO. ZACHĘCAMY DO JEGO OBEJRZENIA I WYSŁUCHANIA.