Wraz z rozwojem technologii coraz częściej zastanawiamy się, jakie będą konsekwencje wprowadzenia sztucznej inteligencji (AI) do naszego życia, zwłaszcza w obszarze finansów. Dyskusja na temat tego, czy AI stanie się przyszłością finansów, czy też pozostanie tylko jednym z narzędzi, toczona jest na wielu płaszczyznach. Jednakże, czy rzeczywiście człowiek powinien obawiać się tego, że zostanie wyparty przez maszyny?

W rozmowie między Szymonem Glonkiem z Dziennika Gazety Prawnej a Arturem Zabielskim, członkiem zarządu Provident Polska, poruszono wiele istotnych kwestii dotyczących wpływu AI na sektor finansowy. Choć deklaracje zarządów sugerują, że AI zaczyna już zastępować niektóre funkcje ludzkie w finansach, to w rzeczywistości droga do pełnej zastępczości przez maszyny wydaje się jeszcze daleka.

Zabielski podkreśla, że choć AI może odciążyć ludzi w wielu zadaniach, to nie oznacza to, że ludzie staną się zbędni. Wręcz przeciwnie, konieczne będzie nadzorowanie, konfigurowanie oraz zapewnienie zgodności działań AI z wymogami regulacyjnymi. Ponadto, relacje międzyludzkie wciąż będą kluczowe, gdyż ludzie nadal będą preferować kontakt z innymi ludźmi w niektórych kwestiach finansowych.

Jednakże, obawy dotyczące wpływu AI na społeczeństwo są uzasadnione.

Istnieje ryzyko, że algorytmy mogą faworyzować pewne grupy społeczne kosztem innych, co może prowadzić do zwiększenia nierówności społecznych. Konieczne będzie więc wprowadzenie ścisłych regulacji, które zapobiegną tego typu zjawiskom oraz zagwarantują, że sztuczna inteligencja będzie działać zgodnie z etycznymi i inkluzyjnymi standardami.

W kontekście możliwych konsekwencji wprowadzenia AI do finansów pojawia się także pytanie o demokratyzację dostępu do tej technologii. Czy będzie ona dostępna dla wszystkich, czy też tylko dla wybranych? Ważne jest, aby zapewnić równy dostęp, aby uniknąć pogłębienia przepaści między bogatymi a biednymi.

Warto również zastanowić się nad globalnym aspektem wprowadzenia SI do finansów. Procesy outsourcingu do krajów rozwijających się mogą przyczynić się do przyspieszenia inkluzywności na skalę globalną, co może stanowić pozytywny skutek wprowadzenia SI.