Sygnowanie dokumentu przez pracownika urzędu, który nie ma do tego formalnego upoważnienia, jest skuteczne, dopóki druga strona nie zgłosi zastrzeżeń o braku umocowania.
ORZECZENIE
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające przeciwko spółce Polkomtel. Zwrócił się jednocześnie do prezesa Urzędu Regulacji Energetycznej (URE) z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie działalności spółki. Posiłkując się projektem decyzji, przygotowanym przez prezesa URE w oparciu o analizę sytuacji na rynku telekomunikacyjnym, prezes UOKiK wydał postanowienie stwierdzające, iż Polkomtel na rynku usług telefonicznych świadczonych w ruchomych telefonicznych sieciach publicznych ma pozycję dominującą.
Zainteresowana spółka zakwestionowała rozstrzygnięcie organu i wniosła zażalenie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uchylił postanowienie prezesa UOKiK.

Własny pogląd

Sąd dopatrzył się bowiem naruszenia w działaniach organu, które polegało na zgromadzeniu niekompletnego materiału dowodowego w sprawie. Wprawdzie urząd działał na podstawie art. 106 kodeksu postępowania administracyjnego, zgodnie z którym jeżeli przepis uzależnia wydanie decyzji od zajęcia stanowiska przez inny organ i wyrażenia przez niego opinii, decyzję wydaje się po zajęciu stanowiska przez ten organ. Sąd okręgowy stwierdził, iż z treści ustaleń wynika, że prezes UOKiK potraktował swoje działanie formalnie i wydał postanowienie, biorąc pod uwagę zaledwie stanowisko prezesa URE i nie wyrobił sobie pełnego poglądu na sprawę. Ponadto wydane postanowienie - jak zauważył Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta - zostało podpisane przez osobę nieupoważnioną.
Od wyroku sądu I instancji odwołał się UOKiK, ale argumenty przedstawione w apelacji nie zostały uwzględnione przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, który uznał wyrok sądu okręgowego za słuszny, podkreślając, że należy zwrócić uwagę na kwestię, która dotychczas nie była priorytetowa w sprawie. W poprzedniej instancji strona powodowa podnosiła, iż postanowienie prezesa UOKiK zostało podpisane przez pracownika urzędu, który nie miał upoważnienia do dokonania takiej czynności. Zgodnie z art. 124 k.p.a. postanowienie powinno zawierać podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego osoby upoważnionej. Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie udało się, w trakcie toczącego się postępowania w tej sprawie, odtworzyć z akt takiego umocowania, co zostało stwierdzone wcześniejszym prawomocnym wyrokiem sądu.

Priorytetem upoważnienie

Sąd apelacyjny w ustnym uzasadnieniu wyroku zaznaczył, iż powołał się na wyrok NSA z 23 czerwca 2005 r., zgodnie z którym samo upoważnienie do podjęcia decyzji jest skuteczne, do momentu gdy druga ze stron nie zgłosi zastrzeżeń (uczynił to Polkomtel). Nie musiało ono być dołączone do akt administracyjnych pozwanego przesłanych do sądu okręgowego, ale powinno widnieć w aktach urzędu i na ewentualne żądanie udostępnione.
Kwestia upoważnienia dla osoby sygnującej dokument była pierwszorzędna - podkreślili sędziowie. W związku z tym decyzja prezesa UOKiK jest obarczona wadą prawną i skutkuje nieważnością.
Sygn. akt VI ACa 1512/07