Za oczywistą omyłkę nie może być uznana taka zmiana w tekście oferty, która prowadzi do zmiany jej treści.
ORZECZENIE
W przetargu na budowę mostu przez Odrę ofertę z najniższą ceną złożyło konsorcjum Dywidag Bau - Strabag. Organizator przetargu, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział we Wrocławiu, sprostował w ofercie konsorcjum omyłkę pisarską w kosztorysie ofertowym, w którym przeliczono koszt montażu lamp przez 380, zamiast przez 388.

Poprawiony kosztorys

Zamawiający poprawił także łączna wartość kosztorysu. Inni konkurenci: konsorcjum Mostostal - Acciona oraz Skanska wnieśli protest, a potem odwołanie na tę czynność do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Dowodzili, że czynność poprawienia omyłki pisarskiej z 380 na 388 jednostek w kosztorysie jest niezgodna z art. 87 ust. 2 prawa zamówień publicznych. W ich ocenie przez oczywistą omyłkę należy rozumieć widoczną, niezamierzoną niedokładność. Ich kolejnym argumentem było to, że w konsekwencji poprawienia oczywistej omyłki rachunkowej, nastąpiło dokonanie niedozwolonej zmiany ceny oferty.

Błąd w zakresie pisowni

Zamawiający argumentował, że wpisanie w jednej z pozycji przedmiaru liczby 388 zamiast 380 było błędem w zakresie pisowni. Wskazywał, że sprostowanie nie spowodowało zmian w treści oferty, gdyż to zamawiający narzuca treść oferty w tym zakresie.
Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołania wykonawców. Uznała, że zamawiający dokonał poprawki omyłki pisarskiej niezgodnie z obowiązującym prawem. W żadnym razie za poprawienie omyłki pisarskiej nie może być uznane wprowadzenie jakiejkolwiek zmiany, powodującej zmianę oświadczenia woli wyrażonego w ofercie. Według doktryny poprawienie oczywistej omyłki pisarskiej skutkuje zmianą treści oferty, lecz jedynie w znaczeniu technicznym. Niewielka poprawka zamawiającego spowodowała kilka kolejnych poprawek, które nie miały umocowania w przepisach.

Droższa oferta

Arbitrzy podkreślili, że nie ma możliwości dokonania poprawek w treści oferty powstających w konsekwencji poprawienia omyłki pisarskiej. Za zmianę techniczną nie można uznać poprawek omyłek rachunkowych, które były konsekwencją poprawienia przez zamawiającego omyłki pisarskiej. Omyłki rachunkowe w ofercie nie były spowodowane błędem wykonawcy, lecz działaniem zamawiającego.
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego we Wrocławiu, który uznał, że zamawiający dokonał poprawek w ofercie niezgodnie z przepisami. W efekcie oddział GDDKiA musiał wybrać drugą w kolejności ofertę, droższą o 124 mln zł.
Sygn. akt KIO/UZP 1436/07, KIO/UZP 1451/07
OPINIA
PIOTR TRĘBICKI
radca prawny z Kancelarii Gessel
Wprowadzona przez zamawiającego zmiana oferty jednego z konsorcjów, ukryta pod płaszczykiem sprostowania oczywistej omyłki pisarskiej, rzeczywiście nie mogła się utrzymać w majestacie prawa. Choć wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w potocznym znaczeniu była to po prostu zwykła omyłka, błąd ludzki. Można jedynie ubolewać, iż nadmierny rygoryzm przepisów prawa zbyt często, tak jak prawdopodobnie i w tym przypadku, prowadzi do wyboru oferty mniej korzystnej, zazwyczaj droższej, ale w każdym detalu w pełni zgodnej z treścią specyfikacji. Należy mieć także nadzieję, iż niedługo zostanie uchwalona zapowiadana zmiana przepisów w tym zakresie, liberalizująca zasady dokonywania poprawek w treści ofert.