Aż 12 razy więcej może zarobić prezes prywatnego banku w porównaniu z prezesem równie wielkiego banku państwowego. Wysokie zarobki prezesów największych prywatnych firm w Polsce nikogo specjalnie nie dziwią.
Odpowiedzialność taka sama, a powierzony majątek często jeszcze większy, ale wynagrodzenia prezesów firm państwowych - chociaż o wiele niższe - wzbudzają niesłychane emocje. I każda próba zniesienia gorsetu, jakim jest ustawa kominowa, spełza na niczym. Najlepiej byłoby jak najszybciej sprywatyzować pozostałe firmy państwowe. Pomimo wielu zapowiedzi państwo z tym się tak bardzo nie spieszy. Póki tego nie zrobi, lepiej, tak jak w firmach prywatnych, uzależnić zarobki prezesów od osiąganych wyników. Inaczej menedżerowie zawsze traktować będą państwowe spółki jako zdobycz i odskocznię do lepszej kariery. Ich wartość będzie tymczasem malała.