Zmiana o 180 stopni stanowiska USA ws. Nord Stream2 zdumiała wiele krajów; wyrażam dezaprobatę, że nasi sojusznicy egoistycznie podeszli do budowy tego gazociągu - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Staraliśmy się przekonać, że jest to projekt, który pomaga zbroić się Rosji - dodał.
Premier podczas konferencji prasowej w Białymstoku zapytany o stanowisko odnośnie porozumienia podpisanego przez administrację amerykańską i niemiecką w sprawie Nord Stream 2 odpowiedział, że "od początku, kiedy ten pomysł powstał, staraliśmy się przekonać naszych amerykańskich i europejskich sojuszników, że jest to projekt, który pomaga zbroić się Rosji".
Rosja jest państwem, które bardzo mocno się zbroi, ma dużo możliwości w tym zakresie, dlatego od początku uważaliśmy, że jest to projekt niewłaściwy - wyjaśnił Morawiecki.
Dodał, że Polska pięć lat temu podjęła decyzję, aby uniezależnić się od Rosji.
"Dzisiaj jesteśmy w dużo lepszym położeniu i szantaż rosyjski, który groził nam jeszcze do niedawna już dzisiaj nam nie grozi" - zapewnił szef rządu.
"Zdajemy sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie budowa tego gazociągu dojdzie do skutku. Natomiast my, Polacy, jesteśmy bezpieczni poprzez nasze działania zapobiegawcze" - zapewnił Morawiecki.