Przyjęty na początku lipca przez rząd podział limitów emisji dwutlenku węgla między poszczególne branże przemysłu jest "trudny do zaakceptowania" - uważa Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".

"Przyjęte przez rząd rozporządzenie oznacza promocję podmiotów, które emitują najwięcej i nie podjęły żadnych działań w zakresie ograniczania wpływu swojej działalności produkcyjnej na środowisko" - podkreśla w stanowisku Konfederacja.

Według organizacji, rozdział limitów CO2 uderza m.in. w branżę cementową. Prezes firmy Cemex Polska, (producent cementu) Luis Miguel Cantu przypomniał dziś na konferencji prasowej, że sektor cementowy otrzymał przydział uprawnień do emisji CO2 na poziomie 95 proc. z 2007 roku.

"Biorąc pod uwagę konieczność rozbudowy infrastruktury w kraju i rozwoju budownictwa, a także związany z tym rosnący popyt na cement, decyzja rządu wydaje się niezrozumiała" - uważa Cantu.

Poinformował, że w tym roku branża cementowa w Polsce chce wyprodukować 18 mln ton tego surowca, a do 2015 roku zwiększać roczną produkcję o 7 proc. Jego zdaniem, przy obecnych limitach CO2 średnioroczny deficyt cementu w ciągu najbliższych pięciu lat może wynieść 3 - 4 mln ton.

Prezes Cemex Polska zwrócił uwagę, że import cementu na przykład z Egiptu będzie bardziej opłacalny niż produkcja tego surowca w Polsce przy zakupie dodatkowych uprawnień do emisji CO2. "Przenoszenie produkcji poza Polskę oznacza utratę miejsc pracy" - podkreślił Cantu.

"Rząd polski przy podziale limitów CO2 nie kierował się potrzebami poszczególnych branż"

Jego zdaniem, rząd polski przy podziale limitów CO2 nie kierował się potrzebami poszczególnych branż. Nie wziął pod uwagę m.in. możliwości rozwoju produkcji firm oraz ich potencjału do redukcji emisji dwutlenku węgla w przyszłości. Według niego, należy premiować sektory wrażliwe na zagraniczną konkurencję.

Zdaniem dyrektora Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPCH) Jerzego Majchrzaka, KE nie otrzymała od Polski propozycji strategii rozwoju dla poszczególnych branż, co było powodem tak "drastycznych" redukcji limitów.

Zgodnie z postanowieniami Komisji Europejskiej, polskie firmy w ciągu najbliższych pięciu lat będą mogły wyemitować ponad 1,4 mld ton CO2. Rocznie będzie to 208,5 mln ton.

KE zredukowała Polsce roczny limit emisji o 26,7 proc., w stosunku do puli o jaką wnioskowała (284,6 mln ton rocznie).

Roczny limit emisji dla elektrowni ma wynieść 110,7 mln ton. Dla porównania przemysł rafineryjny otrzyma 8 mln ton, koksowniczy - 2,9 mln ton, hutnictwo - 11 mln ton, cementownie - 10,8 mln ton, chemia 4,9 mln ton.