Pod koniec tego roku pojawi się nowa pula dotacji dla firm. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej będzie wspierał zieloną energetykę i inteligentne sieci energetyczne.
Te środki będą do dyspozycji do 2018 r. Z zapowiedzi funduszu wynika, że pod koniec tego roku ma zostać ogłoszony pierwszy konkurs dla chętnych na dotacje. Choć ze wsparcia będą mogli skorzystać głównie przedsiębiorcy, to efektami inwestycji powinny się zainteresować także osoby prywatne. Głównym założeniem przyjętego właśnie przez NFOŚiGW programu wsparcia budowy w Polsce inteligentnych sieci energetycznych jest instalacja w gospodarstwach domowych, firmach i budynkach użyteczności publicznej systemów, które pozwolą na zarządzania zużyciem energii.
W ich skład będą wchodzić inteligentne liczniki monitorujące zużycie oraz małe, domowe instalacje do produkcji energii odnawialnej (np. wiatraki, kolektory słoneczne). Dzięki temu poza godzinami szczytu budynek może być zasilany właśnie ze źródeł odnawialnych. Decyzję o tym, czy korzystać z własnej produkcji energii, czy też pobierać ją z sieci, będzie podejmował automatycznie licznik. – Przyjęty program może nas przybliżyć do idei prosumenta, czyli bycia jednocześnie producentem i konsumentem energii – tłumaczy Jan Rączka, prezes NFOŚiGW.
Dodaje, że dzięki budowie takich instalacji roczne wydatki za korzystanie z energii elektrycznej, ciepła i gazu mogą się obniżyć nawet o 10 proc. Jak wynika z założeń programu, do 2018 r. ma powstać kilkadziesiąt tysięcy takich punktów. NFOŚiGW przeznaczył 150 mln zł na zakup inteligentnych liczników. Natomiast 170 mln zł ma pójść na budowę odnawialnych źródeł energii, urządzeń magazynujących energię oraz na wymianę oświetlenia na energooszczędne.
– Program wdrażania inteligentnych sieci energetycznych to przykład inicjatywy, na której skorzystać będą mogli wszyscy. Przewidziane w programie działania przyniosą korzyści zarówno dla konsumentów, jak i dla przedsiębiorstw energetycznych. Jego efektem będzie nie tylko spadek zużycia energii, ale także usprawnienie działania całego systemu energetycznego – ocenia Szymon Żółciński z firmy doradczej Accreo Taxand.
Zastrzega jednak, że aby ten efekt został osiągnięty, muszą ze sobą współpracować przedsiębiorcy, samorządy oraz konsumenci. Udział tych ostatnich będzie szczególnie ważny, bo to właśnie w ich domach mają być instalowane inteligentne liczniki.
Dotacje będą wynosiły 30 proc. kosztów inwestycji lub 70 proc. wydatków na działania edukacyjne. Minimalna wartość projektu to – w zależności od jego rodzaju – od 200 tys. zł do 5 mln zł.