Sejm uchwalił w piątek ustawę budżetową na 2009 r. Przyjęte zostały wszystkie autopoprawki rządu, przewidujące m.in. obcięcie wydatków o prawie 1,7 mld zł.

Za przyjęciem ustawy głosowało 236 posłów, 190 posłów było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. Tuż po głosowaniu ustawy minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że rząd nie przewiduje nowelizacji budżetu.

W środę podczas debaty w Sejmie szef resortu poinformował, że jeśli spadek wzrostu gospodarczego będzie silniejszy od przewidywanych obecnie 3,7 proc., to rząd nie zawaha się przed nowelizacją budżetu.

"Nie przewidujemy nowelizacji. Powiedziałem tylko, że gdyby była taka potrzeba, to będzie. Ale takiej potrzeby nie przewidujemy" - powiedział minister dziennikarzom po głosowaniu.

"Cieszę się, że szybko przegłosowano budżet. Trzecie czytanie pokazuje wielką sprawność koalicji i także racjonalność opozycji" - dodał.

"Wiadomo, że w obecnej sytuacji to właśnie polityka monetarna może być najbardziej skuteczna w podtrzymywaniu wzrostu gospodarczego"

Rostowski nazwał uchwalony budżet "budżetem odpowiedzialności", który zapewnia Polsce pewność, że nie powinno być żadnych wstrząsów, np. "ucieczek od finansowania długu publicznego", "żadnych zachwiań kursu".

"Taki budżet na skutek tego, że inflacja będzie powoli spadała, powinien tworzyć - taka jest intencja - przestrzeń dla Narodowego Banku Polskiego, by w miarę bezpieczeństwa takich ruchów, mógł obniżać stopy procentowe" - powiedział minister.

"Wiadomo, że w obecnej sytuacji to właśnie polityka monetarna może być najbardziej skuteczna w podtrzymywaniu wzrostu gospodarczego" - podkreślił Rostowski. Zastrzegł jednocześnie, że decyzje dotyczące tej polityki należą do NBP.

"Ten budżet jest częścią integralną Planu Stabilności i Rozwoju. Inne elementy tego planu także będą teraz kolejno wdrażane" - powiedział Rostowski.

Podczas głosowania Sejm rozpatrzył 62 wnioski mniejszości i ponad 250 poprawek. Przyjęte zostały tylko autopoprawki rządu, kilka poprawek PO i kilka poprawek zaproponowanych przez PSL.

Środki na "Rezerwę solidarności społecznej" mają pochodzić z wyższej akcyzy na alkohol i samochody osobowe o pojemności silnika powyżej 2 litrów

Sejm uchwalił autopoprawki rządu umożliwiające udzielanie przez Skarb Państwa poręczeń i gwarancji do kwoty 40 mld zł, oraz pozwalające rządowi udzielenie kredytów i pożyczek rządom innych państw na podstawie umów międzynarodowych do kwoty 2 mld zł.

Posłowie przyjęli autopoprawkę przewidującą niższe wpływy podatkowe o ponad 1,7 mld zł oraz zmniejszającą o taką samą kwotę wydatki. Pozwoli to na utrzymanie planowanego deficytu na poziomie 18,2 mld zł. Korekta wpływów i wydatków wynika z obniżonej przez rząd prognozy przyszłorocznego wzrostu PKB z 4,8 proc. do 3,7 proc.

Uchwalona autopoprawka przewiduje zmniejszenie o prawie miliard złotych przyszłorocznych rezerw celowych i o ponad 700 mln zł wydatków, w tym na niektóre instytucje publiczne i np. Sąd Najwyższy, NSA, KRUS.

Najwięcej, bo 324 mln zł, straci rezerwa związana z finansowaniem świadczeń opieki zdrowotnej. 267 mln zł mniej znajdzie się w rezerwie na finansowanie projektów z udziałem środków z UE, związanych m.in. ze wspólną polityką rolną i rybacką oraz naprawą i budową dróg lokalnych.

Posłowie przyjęli także rządową poprawkę tworzącą nową "Rezerwę solidarności społecznej", na którą zostanie przeznaczone 1,14 mld zł. Pieniądze mogą być wydane na osłony dla grup społecznych dotkniętych przez światowy kryzys finansowy.

"Kryzys finansowy wymaga elastycznych rozwiązań. Rezerwa będzie używana, jak będziemy wiedzieli, które grupy społeczne potrzebują wsparcia" - tłumaczył minister posłom.

Środki na "Rezerwę solidarności społecznej" mają pochodzić z wyższej akcyzy na alkohol i samochody osobowe o pojemności silnika powyżej 2 litrów.

Z kolei przyjęta poprawka PO zmniejsza o 14,8 mln zł wydatków na kancelarię Sejmu. Pieniądze te zostaną przeznaczone na rezerwę celową, przewidującą środki na zadośćuczynienie rodzinom ofiar wystąpień wolnościowych w latach 1956-1983.

Sejm zgodził się na zaproponowane przez PSL zwiększenie wydatków resortu sprawiedliwości o prawie 60 mln zł. Pieniądze mają zostać przeznaczone na sądownictwo powszechne, prokuratury oraz więziennictwo, a będą pochodzić z planowanych wyższych wpływów z opłat sądowych. Uznanie znalazła także poprawka ludowców, zmniejszająca dotację do Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS o 50 mln zł. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na rezerwy celowe związane ze zwalczaniem chorób zakaźnych zwierząt.

Sejm przyjął poprawkę zwiększającą o 7 mln zł wydatki na wypłatę świadczeń pieniężnych dla medalistów paraolimpijskich

Przyjęta została ponadto poprawka PO zwiększającą o 15 mln zł dotacje i subwencje do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Kwota ta ma pochodzić z rezerwy celowej.

Sejm przyjął także poprawkę zwiększającą o 7 mln zł wydatki na wypłatę świadczeń pieniężnych dla medalistów paraolimpijskich.

Posłowie zgodzili się także na propozycje rządu, by podnieść o 540 mln zł wydatki Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Kwota ta ma umożliwić sfinansowanie kosztów restrukturyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie.

Zgodnie z uchwaloną ustawą deficyt budżetu w 2009 r. wyniesie 18,2 mld zł, o 8,9 mld mniej niż w tym roku. Ustawa przewiduje zwiększenie wydatków na finansowanie badań naukowych, pensje dla nauczycieli, budowę dróg krajowych i lokalnych. Zakłada natomiast utrzymanie wydatków poszczególnych resortów na tegorocznym poziomie.

Zgodnie z przyjętymi wcześniej przez Komisję Finansów Publicznych poprawkami w przyszłym roku nie wzrosną też wydatki np. kancelarii Prezydenta, Kancelarii Senatu, IPN, KRRiT, czy Rzecznika Praw Obywatelskich.