Naszym celem jest zdobycie do końca roku kolejnego miliona klientów - mówił wczoraj Chris Bannister, szef P4, ogłaszając oficjalnie, że w sieci komórkowej Play jest aktywny 1 mln kart SIM.
W końcu 2007 roku Play miał prawie 449 tys. klientów, z których 27 proc. stanowili abonenci. Z przedstawionych przez operatora danych wynika, że ubiegłoroczne przychody firmy, która działalność operacyjną rozpoczęła w połowie marca 2007 r., wyniosły ok. 250 mln zł.
Bannister podtrzymał prognozę, że w 2010 roku sieć zacznie zarabiać na swoje utrzymanie. Poinformował, że 1,1 mld euro, jakie firma potrzebuje na inwestycje i finansowanie działalności operacyjnej do chwili osiągnięcia rentowności, jest zabezpieczone. Ujawnił, że ubiegłoroczne wydatki na reklamę i marketing wyniosły 200 mln zł, a zdobycie jednego nowego klienta kosztowało średnio 214 zł. Jacek Hensler, członek zarządu P4 ujawnił, że o ile w maju za telefon sprzedawany swoim klientom Play płacił producentom średnio 220 euro, o tyle w listopadzie było to już 150 euro.
W sieci Play obecnie działa 820 stacji nadawczo-odbiorczych, a wybudowane jest w sumie 1 tys. takich stacji (NodeB). W końcu 2008 r. ma ich działać od 2 tys. do 2,5 tys. Oznacza to, że w zasięgu sieci trzeciej generacji działającej w technologii HSDPA ma być w końcu tego roku 40 proc. Polaków, wobec 21 proc. obecnie.
Szef P4 zapowiedział, że po wakacjach Play przedstawi ofertę bezprzewodowej transmisji danych, która będzie atrakcyjna cenowo. Ujawnił też, że 12 lutego w Barcelonie nowi europejscy operatorzy komórkowi, sieć 3 i Play ogłoszą inicjatywę dotyczącą obniżki cen roamingu w Europie, w tym transmisji danych. Przypomnijmy, że według danych Europejskiej Grupy Regulatorów przesłanie 1 MB danych w roamingu w Unii Europejskiej kosztuje średnio 5,24 euro, a stawki polskich operatorów są średnio dwa razy wyższe.
TOMASZ ŚWIDEREK
tomasz.swiderek@infor.pl
ikona lupy />
Play na tle konkurencji / DGP