Chińskie auta coraz popularniejsze w Polsce

Tylko w maju 2025 r. zarejestrowano ponad 3,3 tys. nowych samochodów od chińskich producentów, co oznacza czterokrotny wzrost w stosunku do maja 2024 r. W efekcie udział marek chińskich w całkowitej liczbie rejestracji nowych aut osobowych w Polsce wyniósł w maju 7,3 proc. Eksperci platformy Superauto.pl przewidują, że jeszcze w tym roku udział ten może wzrosnąć do poziomu 15–20 proc.

Zgodnie z analizą rynku przedstawioną przez Kamila Makulę, prezesa Superauto.pl, dynamiczny wzrost popularności chińskich samochodów jest efektem kilku czynników. Wskazuje on przede wszystkim na atrakcyjną politykę cenową producentów, dostosowaną do możliwości finansowych polskich konsumentów, a także na rozwój technologiczny i stylistyczny tych pojazdów oraz ich bogate wyposażenie. Makula zwraca również uwagę na rosnące zainteresowanie klientów indywidualnych, którzy dotychczas wybierali głównie pojazdy używane. W okresie od stycznia do maja 2025 roku samochody zarejestrowane na osoby fizyczne stanowiły ponad 34 proc. wszystkich rejestracji nowych pojazdów osobowych, co oznacza wzrost o 2 punkty procentowe w porównaniu z rokiem poprzednim.

Szczególnie zauważalny jest wzrost znaczenia marki MG, chińskiego producenta z brytyjskim rodowodem. W maju 2025 roku MG wyprzedziło na polskim rynku Forda, osiągając wynik lepszy o 120 zarejestrowanych pojazdów. Tym samym MG awansowało na 12. pozycję wśród najczęściej rejestrowanych marek w Polsce. W całym okresie od stycznia do maja liczba rejestracji pojazdów z logo MG była o 19 wyższa niż liczba rejestracji samochodów marki Ford.

Auta chińskie vs Europejskie: które auta są tańsze?

Jednym z kluczowych czynników, który przyciąga polskich nabywców do marek chińskich, jest cena. Według danych IBRM Samar, średnia cena sprzedaży nowego samochodu w Polsce w pierwszych czterech miesiącach 2025 roku wyniosła 188 tysięcy złotych, co oznacza wzrost o 3,9 proc. względem roku ubiegłego. Tymczasem przeciętna cena chińskiego auta wyniosła 124 tysiące złotych. Oznacza to, że pojazdy pochodzenia chińskiego są średnio o 64 tysiące złotych tańsze od średniej rynkowej. Eksperci szacują, że nawet przy uwzględnieniu możliwych rabatów dealerskich, realna oszczędność przy zakupie chińskiego samochodu może wynosić około 55 tysięcy złotych. Chińscy producenci skutecznie wykorzystali lukę powstałą na rynku po serii gwałtownych podwyżek cen nowych samochodów w ostatnich latach.

Superauto.pl przeprowadziło również analizę porównawczą wybranych modeli chińskich z ich odpowiednikami oferowanymi przez producentów europejskich, koreańskich, japońskich i amerykańskich. W badaniu zestawiono osiem par modeli, porównując ich wygląd, osiągi i poziom wyposażenia. Średnia różnica w cenie wyniosła niemal 20 tysięcy złotych na korzyść chińskich pojazdów – dokładnie 19 868 zł. Największa różnica została odnotowana pomiędzy modelem MG HS a jego odpowiednikiem – Cuprą Terramar – i wyniosła 57 840 zł. Znaczącą rozbieżność cenową odnotowano także między Cuprą Formentor a chińską Omodą 5. W jednym przypadku to jednak model marki tradycyjnej okazał się tańszy – zestawienie BYD Seal U z Fordem Kugą wykazało przewagę cenową pojazdu amerykańskiego producenta.

Według danych serwisu chinskiesamochody.pl, największym zainteresowaniem wśród potencjalnych nabywców cieszą się obecnie modele w przedziale cenowym od 78 do 132 tysięcy złotych. Szczególnie popularne są pojazdy typu SUV, w tym MG HS oraz MG ZS – odpowiednio SUV i crossover – które są najczęściej przeglądanymi modelami wśród chińskich samochodów oferowanych na polskim rynku.