O biznesie w trudnych czasach rozmawiał z ekspertami Marek Tejchman, zastępca redaktora naczelnego DGP. Spotkanie, które odbyło się w formule swobodnej wieczornej dyskusji w Vinoteque, było okazją do dyskusji – i do networkingu.

– Badania dowodzą, że ludzie mają pewnego rodzaju awersję nie tylko do ryzyka, czyli nie lubią sytuacji, w której może się zdarzyć A albo B, lecz także mają awersję do sytuacji, gdy nie wiemy, jaki jest rozkład prawdopodobieństw. Czyli z jaką szansą zdarzy się A, a z jaką B – zdefiniował na początku dyskusji dr Piotr Żoch, ekonomista z ośrodka badawczego GRAPE.

Opisana powyżej niepewność wyników ma dwie odmiany. Zdefiniował je amerykański ekonomista Frank Knight, przedstawiciel tzw. szkoły chicagowskiej.

– Po pierwsze, może się zdarzyć A albo może się zdarzyć B. Mamy szansę 50/50. To jest, można powiedzieć, klasyczna niepewność. Po drugie, może się wydarzyć A, a może B, ale nie wiemy, jak prawdopodobne są te wydarzenia. To z kolei jest niepewność knightowska – tłumaczył dr Żoch.

W tym drugim przypadku w języku angielskim używa się słowa „ambiguity”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza niejasność.

– Badania dowodzą, że wielu ludzi podejmujących decyzję o inwestycjach ma awersję do tej niejasności, knightowskiej niepewności. Dużo większą niż do „klasycznej” niepewności. Oznacza to, że mając do czynienia z niejasnością, ludzie stają się bardziej pesymistyczni i zakładają najgorszy możliwy scenariusz – mówił ekonomista GRAPE.

Niejasność paraliżuje inwestycje

O tym, jak w realnym świecie przedsiębiorcy reagują na tę niejasność i jak sobie z nią radzą, opowiadał Piotr Bujak, dyrektor departamentu analiz ekonomicznych i główny ekonomista PKO Banku Polskiego.

– Od kilku lat bardzo przybywa tej knightowskiej niepewności, czyli totalnej niejasności. I w mojej ocenie, na podstawie setek rozmów przeprowadzonych z naszymi klientami korporacyjnymi, wielowymiarowa, bardzo dynamiczna niepewność jest przez wiele polskich przedsiębiorstw mocno odczuwana – zauważył przedstawiciel PKO Banku Polskiego.

Jak stwierdził, z tego powodu mamy do czynienia w dużej części gospodarki z paraliżem inwestycyjnym. Jednak tę niejasność blokującą nowe przedsięwzięcia można eliminować.

– Przejrzystość polityki pieniężnej można zwiększyć poprzez poprawę jakości komunikacji. Na pewno przydałoby się więcej jasności regulacyjnej na poziomie unijnym i krajowym. Kolejny element, który pomógłby firmom w radzeniu sobie z niepewnością, to konsolidacja. Mamy relatywnie dużo niewielkich przedsiębiorstw, które są mało produktywne, słabe kapitałowo i w tym bardzo niepewnym otoczeniu w szczególności ulegają paraliżowi inwestycyjnemu – wyliczał Piotr Bujak.

Według niego rozwiązaniem problemów przedsiębiorców może być konsolidacja w wielu branżach. A sektor bankowy oraz rynek kapitałowy powinny ten proces mocno wspierać.

Trudna sztuka wyboru

Na inne aspekty funkcjonowania przedsiębiorstw na rynku pełnym niejasności zwrócił uwagę Franciszek Hutten-Czapski, managing director i senior partner, chairman BCG Poland.

– Założyciel Netflixa powiedział kiedyś, że dzieli decyzje na „rotating door” (drzwi obrotowe) i „one way door” (w jedną stronę). Dobrze zdać sobie sprawę z tego, że niektóre decyzje są odwracalne, można się z nich wycofać. Przykładem jest błąd rekrutacyjny, kiedy ktoś wydaje się gwiazdą, a wcale nią nie jest – opisywał przedstawiciel BCG.

Według niego najważniejsza w biznesie jest zdolność wyłapania i oddzielenia od reszty wyborów tych nieodwracalnych.

– Trzeba rozebrać decyzje na części pierwsze, by je ustrukturyzować. Ustalić dokładnie, jaka to jest decyzja, jakie zawiera poddecyzje i jakie ma konsekwencje. A jeżeli coś złego się stanie, jakie są remedia na to, żeby te działania nie sprowadziły nas zupełnie pod wodę – mówił Franciszek Hutten-Czapski.

Stwierdził również, że przeceniamy obecną niepewność czasów i świata, zważywszy choćby na lata transformacji, kiedy inflacja w Polsce wynosiła ponad 100 proc. i nic nie było wiadomo.

– A jednak daliśmy sobie radę – puentował.

Doktor Piotr Żoch opowiedział, jak funkcjonują firmy w niepewnych czasach, na przykładzie przedsiębiorstw badanych w latach 2013-2018 w Niemczech.

– Co kwartał firmy w Niemczech były pytane o to, jakie jest prawdopodobieństwo, że ich sprzedaż wzrośnie. Zawsze była taka grupa, która odpowiadała, że np. 5 proc., podając konkretną liczbę. Ale było również całkiem sporo przedsiębiorstw, 20–30 proc., które wymieniały przedział np. od 5 do 30 proc. – opisywał przedstawiciel GRAPE.

Jak powiedział, wskazuje to na sposób podejmowania decyzji bardziej związany z ideą niejasności, knightowskiej niepewności, zgodnie z którą prawdopodobny jest cały zakres. Co ciekawe, w trakcie badań wyszło również na jaw, że odpowiadający słabo sobie radzili z prognozowaniem przyszłości, niezależnie od tego, czy podawali jedną konkretną liczbę, czy cały przedział.

W obliczu niejasności w podejmowaniu wyzwań mogą pomóc odpowiednie działania państwa.

– Powinno ono ograniczać niejasność czy niepewność związaną z decyzjami. Na przykład jeżeli rozważam budowę dużej fabryki i nie wiem, czy za rok, dwa lata ktoś nałoży na nią wielki podatek albo zabroni używania jakiejś technologii, to tego nie zrobię, bo poniósłbym wielkie straty – mówił dr Żoch.

Niemniej jednak ochrona przedsiębiorstw przez państwo powinna mieć swoje granice.

– Postawiłbym tu nawet kontrowersyjną tezę, że nadmierna ingerencja państwa po to, by ograniczać niepewność działania firmy i stabilizować jej działanie, może mieć negatywne skutki. Można się tu odnieść do zombifikacji części sektora przedsiębiorstw w Niemczech (firmy zombie nie są w stanie zarobić na obsługę swoich zobowiązań, a na powierzchni utrzymują się dzięki dostępowi do taniego finansowania) – wskazywał Piotr Bujak.

Ocenił on jako niepokojące to, że akceptacja ryzyka i niepewności w podejmowaniu decyzji maleje.

– Od ponad 20 lat spotykam się z polskimi firmami i w moich oczach gaśnie ich odwaga do podejmowania decyzji w niepewnych warunkach – ocenił, podkreślając jeszcze raz w tym kontekście, że receptą są budowanie silniejszych organizmów i konsolidacja w różnych branżach. Główny ekonomista PKO Banku Polskiego zaznaczył, że siłą polskiej gospodarki w latach 90. XX w., w warunkach ekstremalnej niepewności była zdolność do jej akceptacji. I taką postawą wykazywały się małe firmy, które miały niewiele do stracenia.

– Teraz jesteśmy w sytuacji, gdy wiele firm jest sparaliżowanych strachem przed niepewnością. Sposobem na eliminację tego jest budowanie mocniejszych kapitałów, większych organizacji działających w bardziej zdywersyfikowany sposób, co samo w sobie eliminuje jakąś część niepewności. Do tego staramy się zachęcać klientów – mówił Piotr Bujak.

Polska ziemia obiecana

Podczas dyskusji Marek Tejchman przypomniał „Ziemię obiecaną” Andrzeja Wajdy.

– Trzech odważnych ludzi, którzy z niczego zbudowali fabrykę, na sam koniec z przerażeniem patrzy na strajk, który może zagrozić istnieniu ich biznesów. Są w swoich pięknych pałacach, z wielkimi fabrykami i się boją. Może i my teraz za dużo mamy i dlatego się boimy? – zastanawiał się wicenaczelny Dziennika Gazety Prawnej.

Wspomniał również, że amerykańskie firmy potrafią wciąż wymyślać się na nowo, może więc i polskie powinny podążyć tą drogą.

Do tej wypowiedzi nawiązał przedstawiciel BCG.

– Amerykanie są w tym dobrzy, bo wciąż ćwiczą podejmowanie trudnych decyzji, nie mając na stole wszystkich danych. Jeden z prezesów, obecny na Europejskim Kongresie Finansowym, opowiadał, jak podjął decyzję o odnowie aplikacji za wielkie kwoty bez biznes case’u. Bo mógłby zobaczyć sto arkuszy kalkulacyjnych i codziennie prosić swój zespół analityczny, aby sprawdził założenia, ale i tak było wiadomo, że po prostu musi to zrobić. Dla amerykańskich przedsiębiorców porażka nie jest problemem, ale lekcją w drodze do celu – mówił obrazowo Franciszek Hutten-Czapski.

Jak mówił jeden z bohaterów „Ziemi obiecanej” Władysława Reymonta: „Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic (...) To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę”.

AR

organizator

ikona lupy />
Materiały prasowe

partnerzy relacji

ikona lupy />
Materiały prasowe
ikona lupy />
Materiały prasowe