Firmy z NewConnect podtrzymują plany przeniesienia notowań na rynek główny GPW, ale rezygnują z ofert publicznych.
Do końca 2008 roku dwie spółki przeniosą się z alternatywnego rynku NewConnect (NC) na rynek główny Giełdy Papierów Wartościowych. Będą to M.W. Trade, specjalizujący się w usługach finansowych dla publicznych zakładów opieki zdrowotnej, oraz Centrum Klima, dystrybutor i producent artykułów wykorzystywanych w instalacjach wentylacyjno-klimatyzacyjnych. Obie spółki pierwotnie chciały połączyć debiut na GPW z ofertą publiczną, ale bessa zweryfikowała ich plany.
- Zmienimy rynek, ale bez emisji akcji. W obecnej sytuacji próba przeprowadzenia oferty nie byłaby skuteczna. O ofercie pomyślimy, kiedy poprawi się koniunktura - mówi Paweł Malik, zastępca dyrektora finansowego spółki.
M.W. Trade zakładał, że poprzedzi debiut emisją do 2 mln akcji po cenie nie niższej niż 10 zł. Z kolei Centrum Klima chciało pojawić się na rynku regulowanym GPW do końca I kwartału 2009 r. Przyspieszyło decyzję o debiucie, ale rezygnuje z oferty publicznej.
- Nie sądzę, byśmy w tej chwili byli w stanie osiągnąć satysfakcjonującą dotychczasowych akcjonariuszy cenę za akcję, odzwierciedlającą fundamentalną wartość spółki - mówi Marek Perendyk, prezes Centrum Klima.
Centrum Klima zadebiutowało na NC pod koniec maja, pozyskując z oferty prywatnej blisko 8 mln zł. Pieniądze przeznaczy na zwiększenie produkcji. Szef firmy przekonuje, że brak oferty przy zmianie rynków nie opóźni inwestycji, a firma ma możliwość finansowania inwestycji długiem.
- Zakładam, że do emisji dojdzie w 2009 roku. Nie wierzę, aby zamieszanie na rynkach trwało tak długo, byśmy nie mogli przeprowadzić oferty w II lub III kwartale - dodaje.
W II kwartale 2009 r. na GPW zamierza też przejść spółka Fast Finance, zajmująca się zakupem wierzytelności i odzyskiwaniem ich. Również bez nowej emisji.
Problemy z ofertami ciągle widać też na rynku głównym GPW. Z powodu niestabilnej sytuacji na giełdzie z oferty zrezygnował Dantex, który nie wyklucza emisji w 2009 roku. Śląska Agencja Finansowa SAF przesunęła publiczną emisję na styczeń z powodu utrzymującej się niechęci inwestorów do udziału w ofertach pierwotnych. Z oferty zrezygnował też ostatni debiutant na GPW, Chemoservis-Dwory, który wprowadził do obrotu istniejące akcje. O pieniądze z rynku postara się, gdy tylko poprawi się sytuacja na giełdzie.
- Aby oferty małych i średnich spółek dochodziły do skutku, sytuacja na giełdzie musi się ustabilizować co najmniej na kilka tygodni. Ostatnie debiuty na GPW, w tym państwowego potentata energetycznego Enea, były raczej umiarkowanym sukcesem. Najlepiej gdyby inwestorzy mieli więcej pewności, że zyskają w czasie debiutu - mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
W przejściu z NC na GPW firmy widzą m.in. szansę na pozyskanie nowych inwestorów, przede wszystkim finansowych.
- Na rynek główny przechodzimy przede wszystkim z powodu jego większej płynności i możliwości pozyskania inwestorów instytucjonalnych, z których wielu z założenia nie inwestuje na NewConnect. Jesteśmy też jedną z największych firm na tym rynku i inwestorzy prywatni mogą nie być w stanie dostarczyć nam w ramach oferty takich środków, jakich potrzebujemy - mówi prezes Centrum Klima.
Udział krajowych instytucji i inwestorów zagranicznych w obrotach na NC, który dla młodych spółek ma być przystankiem przed notowaniami na rynku głównym, jest na razie znikomy. Według ostatnich danych GPW wynosi 8 proc. Pozostałe generują inwestorzy indywidualni. Same obroty też nie są imponujące. Od początku istnienia NC, czyli od końca sierpnia 2007 r., wyniosły 1,1 mld zł. Tyle wynoszą ostatnio średnie obroty akcjami i prawami do akcji na GPW w ciągu jednego dnia.
70 proc. przekroczył od początku 2008 roku spadek NCIndex, indeksu rynku NC
1,33 mld zł wynosi kapitalizacja spółek notowanych na NewConnect
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama