Łukasz Chaberski zastąpił na stanowisku szefa PPL odwołanego w lutym Andrzeja Ilkowa. Przed nowym prezesem stoi trudne zadanie sprawnej rozbudowy lotniska Okęcie. Inwestycja musi się rozpocząć w przyszłym roku
Nowego prezesa spółki Polskie Porty Lotnicza wybrała w konkursie jej rada nadzorcza. Funkcje obejmie 1 kwietnia. Łukasz Chaberski jest znany w branży lotniczej. Przez wiele lat był zastępcą dyrektora departamentu lotnictwa w Ministerstwie Infrastruktury. Odpowiadał za realizację polityki państwa w zakresie rozwoju infrastruktury lotniskowej, współpracę międzynarodową oraz kwestie bezpieczeństwa w lotnictwie cywilnym. Nadzorował działalność Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej oraz Polskich Portów Lotniczych. Od marca 2023 r. był członkiem, a następnie przewodniczącym rady nadzorczej Polskich Portów Lotniczych. Od 2024 r. pełni funkcję dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego w Ministerstwie Infrastruktury. Jak dowiaduje się DGP w ostatnim czasie Łukasz Chaberski dobrze dogadywał się z Maciejem Laskiem, rządowym pełnomocnikiem ds. CPK.
Nowy prezes PPL musi rozbudować Okęcie
Nowego szefa PPL-u wybrano po odwołaniu z tej funkcji Andrzeja Ilkowa, który zajmował to stanowisko niemal roku. Jak dowiedział się DGP zarzucano mu m.in. niezadowalające postępy w przygotowaniach do rozbudowy Lotniska Chopina. Według zeszłorocznych zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury do początku 2029 r. terminal ma być zwiększony z przepustowości 24 mln do 30 mln pasażerów rocznie. Ilkowowi zarzucano też skłócenie z innymi członkami zarządu.
Nowy szef PPL będzie musiał przyspieszyć przygotowania do rozbudowy Okęcia. W najbliższych miesiącach musi doprowadzić do ogłoszenia przetargu na projekt na potem na same roboty budowlane.
Poślizg z Lotniskiem Chopina oznacza kłopoty dla CPK
Jeśli nie udałoby się powiększyć terminala do wiosny 2029 r. to najpewniej przesunięty w czasie zostałby wyznaczony na 2032 rok termin otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego. W okresie krótszym niż trzy lata inwestycja na Okęciu nie zdążyłaby się zwrócić. Jej koszty szacowane są na 1,2 - 1,6 mld zł. Dzięki rozbudowie Okęcia szansę rozwoju miałby LOT, który przed otwarciem portu w Baranowie musi odpowiednio urosnąć. Teraz możliwości rozbudowy siatki z Lotniska Chopina są już na wyczerpaniu.