Rafako. „W ramach wielopoziomowych działań ARP uczestniczy w rozmowach z potencjalnym inwestorem w kwestii przejęcia spółki oraz stworzenia efektywnego modelu finansowania” – poinformowało serwis Gazetaprawna.pl Ministerstwo Aktywów Państwowych. Czy dla spółki jest nadal szansa?

Do końca lutego w Rafako miała zostać zwolniona już cała załoga. Od kilku lat spółka stoi nad przepaścią, ale 23 stycznia syndyk spółki postanowił wykonać ostatni krok – zgłosić zwolnienia grupowe dla ostatnich pracowników Rafako. Jednak – jak dowiedzieliśmy się – rząd nie powiedział ostatniego słowa.

Rafako krok nad przepaścią

W ostatnim apelu do Donalda Tuska przedstawiciele organizacji związkowych można przeczytać: „Ufamy, że rząd wykaże się determinacją w Rafako podobną do tej, jak w przypadku Huty Częstochowa”. Przypomnieli również słowa premiera ze stycznia 2023 roku, kiedy to przekonywał, że „Rafako trzeba ratować”.

Biuro prasowe KPRM w lakonicznych słowach wydało stanowisko, że to MAP „monitoruje sytuację”. Z kolei resort Jakuba Jaworowskiego rzucił światło na obecne działania, które mogą uchronić Rafako.

Resort aktywów państwowych zwrócił się do ARP oraz PFR – spółek z udziałem Skarbu Państwa, których podstawowa działalność polega na podejmowaniu działań wspierających rozwój gospodarczy – aby przedstawiły możliwości ewentualnego wsparcia Rafako. Jednak jak czytamy, przeprowadzone dotychczas rozmowy i przedstawione propozycje: „nie pozwoliły osiągnąć porozumienia z uwagi na brak akceptacji ze strony zarządu Rafako, jak i jej głównych akcjonariuszy i wierzycieli”.

Co dzieje się teraz w sprawie Rafako?

„W obecnej sytuacji prowadzony jest przez ARP dialog z syndykiem w celu przywrócenia długofalowej i stałej zdolności Rafako do konkurowania na rynku. W ramach wielopoziomowych działań ARP uczestniczy w rozmowach z potencjalnym inwestorem w kwestii przejęcia Spółki oraz stworzenia efektywnego modelu finansowania. Należy mieć na uwadze, że głównym wyzwaniem, w ramach ewentualnych działań, pozostaje zabezpieczenie portfela zamówień w perspektywie krótko i średnioterminowej, co stanowiłoby fundament do odzyskania długoterminowej stabilności operacyjnej Rafako” – czytamy w odpowiedzi wysłanej serwisowi Gazetaprawna.pl.

Dodano, że dzisiejsza sytuacja Rafako wynika z długoletnich zaniedbań oraz niewłaściwych decyzji podejmowanych do 2023 r. "Warto przypomnieć, że w 2021 r., kiedy spółka znajdowała się w trudnej sytuacji została już udzielona przez ARP pomoc publiczna w wysokości 100 mln zł. Jeszcze w połowie 2024 r. ARP włączyła się w niektóre rozmowy odbywające się pomiędzy Rafako, a wierzycielami, aby zapewnić wsparcie w wypracowaniu ewentualnego porozumienia" – wskazuje resort.

Pracownicy Rafako stracili nadzieję

Przedstawiciele związków zawodowych nie odpowiedzieli na prośby o rozmowy. Od jednej z osób usłyszeliśmy, że "ma już dość udzielania wywiadów". Osoba zaznajomiona ze sprawą wskazała, że hale stoją puste, część osób jeszcze wykonuje niektóre obowiązki zdalnie, ale mało kto ma nadzieję, że los spółki nie jest jeszcze przesądzony.

Jak mantrę związkowcy i pracownicy przypominają słowa Donalda Tuska ze stycznia 2023 roku.

"Rafako trzeba ratować. Nie wyobrażam sobie, żeby efektem działania władzy i wielkiej spółki skarbu państwa, było zniszczenie innej polskiej firmy".