Jak dekarbonizować przemysł, a jednocześnie utrzymać globalną konkurencyjność w zmieniającym się dynamicznie krajobrazie energetycznym Europy i świata ‒ na to niezwykle ważne, jeśli nie najważniejsze w europejskiej gospodarce, pytanie starali się odpowiedzieć uczestnicy dyskusji zorganizowanej w Polish Business Hub podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Konrad Jar, dyrektor ds. strategii i innowacji Orlen S.A., prof. Piotr Sankowski z Uniwersytetu Warszawskiego i MIM Solutions, dr Tomasz B. Ludwicki, p.o. prezes LOT-u, Bart Dujczynski z Proventus Renewables Ltd., Philipp T. Kamaryt, wiceprezes ds. strategii i innowacji w Enery i Stephan Pouyat, prezes Green Power House, zastanawiali się, jak sprawić, by elektryfikacja i rozwój nowych technologii służących przyspieszeniu zielonej transformacji, opartych np. na wodorze czy wychwytywaniu CO2, stały się motorami napędowymi przemysłu. Moderował Maciej Bukowski, ekspert ds. klimatu, energii i geopolityki z Centre for European Policy Analysis (CEPA).
Dyskutanci dużo mówili o roli, jaką w przechodzeniu do źródeł odnawialnych w gospodarce ma do odegrania biznes prywatny, ale też o tym, jak silnie na działalność i strategie firm wpływają kluczowe unijne regulacje, których celem jest przyspieszenie transformacji i osiągnięcie do połowy stulecia zeroemisyjności. Profesor Piotr Sankowski zwrócił uwagę na energetyczne wyzwania związane z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji ‒ rewolucja AI potrzebuje coraz większej ilości energii elektrycznej i udział tego sektora w globalnym zużyciu prądu zapewne skokowo wzrośnie, co stanowi jeszcze większe wyzwanie dla energetyki.
Europa pod presją USA i Chin
Paneliści zwrócili uwagę, że przedsiębiorcy w Europie z jednej strony znajdują się pod coraz większą presją regulacji unijnych, a z drugiej podlegają zaostrzającej się konkurencji ze strony firm z krajów, w których nie ma równie restrykcyjnych przepisów, przede wszystkim USA i Chin, ale też najludniejszych na świecie Indii, realizujących własne strategie rozwojowe.
Prezydent Donald Trump, którego inauguracja zbiegła się z rozpoczęciem WEF 2025, ogłosił na dzień dobry odwrót Stanów Zjednoczonych od polityki klimatycznej (USA po raz kolejny występują z porozumienia paryskiego) i de facto zatrzymanie transformacji energetycznej. Nowa (?) amerykańska polityka energetyczna ma się odbywać pod liczącym 17 lat hasłem republikanów „Drill, baby, drill” (Wierć, skarbie, wierć – w domyśle: wydobywaj tyle surowców, ile się da) i przewiduje m.in. przyspieszenie wydawania pozwoleń na wydobycie kopalin na gruntach federalnych i zwiększenie wydobycia ropy naftowej na morzu oraz ekspansję eksportu amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) z jednoczesnym wstrzymaniem wszelkich preferencji dla odnawialnych źródeł energii.
W zgodnej opinii ekspertów Europa nie jest w stanie ignorować polityki USA, zwłaszcza że w ostatnich latach zastąpiła większość surowców energetycznych z Rosji surowcami od amerykańskiego sojusznika oraz z innych kierunków. Tymczasem ceny gazu w USA są niższe niż w krajach Unii, amerykańskie firmy korzystają z energii w mocno konkurencyjnej cenie, a administracja Trumpa obiecuje jeszcze obniżyć te koszty i „nasilić eksport amerykańskiej energii na cały świat”. Równocześnie USA zamierzają nałożyć 25-proc. cła na producentów ropy naftowej z Kanady i Meksyku. Towarzyszą temu inne działania odwracające proces transformacji energetycznej, jak likwidacja ulgi podatkowej na zakup aut elektrycznych. Nowy sekretarz energii USA Chris Wright uważa, że nie ma żadnego kryzysu klimatycznego, i podkreśla, że priorytetem każdego rządu powinno być zapewnienie „bezpiecznej, niezawodnej i przystępnej cenowo energii, która poprawia życie ludzi”.
Uczestnicy panelu w PBH zwrócili uwagę, że nowa-stara strategia USA zasadniczo różni się od strategii Chin, które – choć zużywają rekordowe ilości paliw kopalnych, w tym węgla, na świecie – zmierzają konsekwentnie ku elektryfikacji (przykładem jest dynamiczny rozwój elektromobilności). Paneliści ocenili, że postępowanie administracji Trumpa, która w obliczu globalnych wyzwań energetycznych i gospodarczych uznała za priorytet powrót do paliw kopalnych, może być błędem, gdyż USA stają się znowu iście XX-wiecznym „krajem ropy i gazu”, podczas gdy Państwo Środka przekształca się w XXI-wieczny „kraj energii elektrycznej i rosnącego znaczenia źródeł odnawialnych”.
Orlen: priorytetem bezpieczeństwo
Orlen przyjechał do Davos z nową ambitną strategią oraz jasnym przesłaniem: funkcjonujemy w ramach regulacji klimatyczno-energetycznych UE i przeprowadzamy zgodną z tymi założeniami transformację energetyczną, ale zwracamy uwagę, że warunki, w jakich przebiega i ma przebiegać transformacja energetyczna w różnych częściach świata, diametralnie się różnią.
‒ Nasza strategia została zaprezentowana w ciekawym momencie, kiedy widać istotną rozbieżność w politykach i strategiach dotyczących transformacji energetycznej. Ta rozbieżność stanowi nie lada wyzwanie dla firm energetycznych. Co więcej, rynek i eksperci nie są zgodni, który z licznych możliwych scenariuszy transformacji energetycznej ostatecznie się ziści. Przewidując złagodzenie polityki klimatycznej, część globalnych graczy już obniżyła swoje ambicje związane z transformacją energetyczną, a w tym samym czasie inni gracze przyśpieszają swoje ambicje net zero – zauważył Konrad Jar.
Jak powinna na tę rozbieżność zareagować branża? Czy wracamy do paliw konwencjonalnych, czy przyspieszamy transformację? A może bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy spójności w naszych celach transformacyjnych? – pytał Konrad Jar, podkreślając przy tym, że „moment jest wyjątkowy i wymaga zarówno strategicznej elastyczności, jak i pragmatyzmu w podejściu do wyzwań w warunkach niepewności”.
Szef strategii Orlenu podkreślił w panelu, że z obserwacji zachowań wielu międzynarodowych kompanii naftowych i gazowych wynika, iż wybrały one metodę kluczenia między różnymi opcjami, co w praktyce oznacza okresowe posuwanie transformacji energetycznej naprzód tylko po to, by wykonać zaraz krok wstecz. Takie postępowanie nie buduje wiarygodności i pewności kierunku zmian.
‒ Pytanie o to, jak realizować transformację, stało się dla nas bardzo ważne i, tworząc nową strategię, staraliśmy się znaleźć rozwiązanie, które jest bardzo pragmatyczne i jednocześnie bardzo elastyczne. Mamy wiele wyzwań związanych z dekarbonizacją naszej działalności. Uważamy, że w dekarbonizacji segmentu downstream kluczową rolę mają do odegrania wodór oraz niskoemisyjne paliwa. Inwestujemy również intensywnie w energię odnawialną – w strategii pokazaliśmy nasze ambicje w tej dziedzinie. Ale Orlen to ogromna firma z dużą rozpiętością biznesów i mnogością planów inwestycyjnych związanych z transformacją energetyczną – podkreślił Konrad Jar.
Odpowiedzialna transformacja
Przed szczytem w Davos na stronie World Economic Forum ukazał się artykuł autorstwa Konrada Jara opisujący przyjętą i promowaną przez Orlen „odpowiedzialną strategię na rzecz transformacji energetycznej”.
„Zamiast ogłaszać zbyt ambitne cele w konwencjonalnym obszarze węglowodorów i technologiach niskoemisyjnych lub kluczyć między tymi celami w zależności od politycznych zawirowań, wzywamy do pragmatyzmu” – napisał szef strategii Orlenu i wyliczył podstawowe zasady, które definiują ów pragmatyzm, m.in.:
• Inwestycje i inicjatywy niskoemisyjne muszą pasować do ekosystemu aktywów Orlenu (tj. tworzyć wartość w segmentach biznesowych i wykorzystywać synergię w ramach systemu); firma nie stara się jedynie wypracowywać zestawu samodzielnych inicjatyw dekarbonizacji, lecz dąży do stworzenia zintegrowanego systemu, by zoptymalizować koszty i lepiej wykorzystać posiadane zasoby.
• Projekty muszą dać się skalować i realizować etapami, umożliwiając np. stopniowe zmniejszanie intensywności emisji dwutlenku węgla, zwiększanie stopnia wykorzystania zielonego wodoru itd., aby zapewnić strategiczną elastyczność i poprawić alokację kapitału w czasie.
• Inicjatywy ograniczające emisje zostały nakreślone poza horyzontem czasowym aktualnej strategii, aby zapewnić gotowość do ewentualnego przyspieszenia tempa transformacji energetycznej w zależności od warunków (nowe regulacje, podatki, koszty).
• Orlen sygnalizuje strategiczne partnerstwa – szczególnie w segmencie nowych technologii i innowacji.
W ramach odpowiedzialnej transformacji Orlen zapowiedział „selektywne podejście inwestycyjne do konwencjonalnej działalności”: – Będziemy nadal rozwijać dziedziny mające zdrowe rynkowe fundamenty. Chodzi m.in. o inwestowanie w gaz ziemny i LNG – to jest paliwo przejściowe, szczególnie w naszym regionie, który opierał się tradycyjnie na węglu – wyjaśnił Konrad Jar.
Strategia Orlenu bierze również pod uwagę opinie ekspertów dotyczące wolniejszego niż na Zachodzie rozwoju elektromobilności w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, który będzie miał duży wpływ na sytuację branży paliwowej naszej części świata. Realistyczna i pragmatyczna strategia musi to uwzględniać.
Partner relacji
Partnerzy Polish Business Hub