Anna Streżyńska, prezes UKE, zdecydowała, że nie dopuści do podwyżek stawek w rozliczeniach TP z operatorami alternatywnymi.
Anna Streżyńska, prezes UKE, zdecydowała, że nie dopuści do podwyżek stawek w rozliczeniach TP z operatorami alternatywnymi.
Stawki w rozliczeniach między Telekomunikacją Polską a jej konkurentami, takimi jak Netia czy Dialog, są kluczowe dla dalszego rozwoju rynku telekomunikacyjnego.
- Podjęłam decyzję, że zaakceptuję kalkulację kosztów przedstawioną przez TP - mówi GP Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
- Nie zaakceptuję natomiast niektórych stawek, jakie w rozliczeniach hurtowych z innymi operatorami chce pobierać TP.
W środowej GP pisaliśmy, że prezes UKE jeszcze nie wie, czy przyjmie zawierający kalkulację kosztów raport ze sprawozdawczości regulacyjnej TP. Raport po raz pierwszy w historii został zatwierdzony przez audytora. TP twierdziła na łamach GP, że prezes UKE musi go przyjąć, skoro podpisał go audytor.
Informowaliśmy też, że TP, opierając się na kosztach wyliczonych w raporcie, chce zmieniać ceny w rozliczeniach między operatorami, oraz że zdaniem narodowego operatora ceny detaliczne usług telekomunikacyjnych nie powinny wzrosnąć.
- Nie zgodzę się na zmiany niektórych opłat - mówi prezes Streżyńska.
Jej zdaniem w przypadku niektórych opłat TP przerzuca na pozostałych klientów koszty związane z tym, że traci abonentów np. na rzecz operatorów alternatywnych (tzw. hurtowa sprzedaż abonamentu, czyli WLR).
- Nie zaakceptuję też podwyżki opłat za WLR, BSA (hurtowa sprzedaż dostępu do internetu - przyp. GP)) oraz LLU (dostęp do pętli lokalnej, czyli odcinek sieci od centrali do gniazdka w domu abonenta - przyp. GP) - mówi prezes Streżyńska.
Według niej koszty świadczenia tych usług nie były przedmiotem audytu.
- Nie wiem, na jakich zasadach TP je wyliczyła. W tym przypadku pozostaniemy przy dotychczasowych cenach - mówi prezes UKE.
Dodaje, że zatwierdzi zaproponowaną przez TP stawkę tzw. płaskich rozliczeń międzyoperatorskich (PSI). Tu cena jest o 250 proc. większa niż obowiązująca obecnie. Alternatywni operatorzy wykorzystują PSI, by oferować abonamenty, w których opłacone są pakiety do 2000 min. rozmów miesięcznie.
- Zaakceptuję tę stawkę, bo TP wyliczyło ją dla usługi, która nie jest oferowana. Bez zmiany pozostanie stawka w PSI zawartym w dotychczasowych decyzjach - mówi pani prezes.
- Dla nas najważniejsze jest przyjęcie audytu kosztów. Aby móc komentować ceny, musimy poznać uwagi pani prezes - mówi GP Ireneusz Piecuch, sekretarz generalny TP.
Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, kolejny raz pokazuje, że jej głównym celem jest zmniejszenie cen rozmów dla klientów
Tomasz Świderek
Pozostało
90%
treści
Reklama
Reklama