Jak zmienia się rynek pracy i jakich kompetencji wśród pracowników będą poszukiwać pracodawcy – o tym rozmawiano na EFNI w Sopocie podczas panelu „Nowe pokolenie liderów: rola szkół technicznych i liceów w erze innowacji”

Postępująca nie tylko w Polsce, lecz w całej Unii Europejskiej transformacja energetyczna nie tylko zapewni dostęp do zielonej energii. Przyczyni się też do zmian na rynku pracy. Spadnie bowiem zapotrzebowanie na zawody związane z przemysłem kopalnym, a wzrośnie na zielone miejsca pracy w sektorach związanych z odnawialnymi źródłami energii, energetyką jądrową i elektromobilnością. Zapotrzebowanie na nowe kompetencje i umiejętności pojawiają się również w związku z nasilającymi się cyfryzacją i robotyzacją przemysłu.

Te niejedyne, ale z pewnością należące do kluczowych procesy, wpływające na trendy w zatrudnieniu.

Szanse w energetyce wiatrowej

O energetyce mówił podczas dyskusji Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej. Naświetlił on plany największego koncernu w tym sektorze w kraju oraz ich wpływ na rynek pracy.

Dariusz Marzec podkreślił znaczenie w procesie transformacji polskiej energetyki budowy elektrowni wiatrowych offshore. Na szeroką skalę zajmuje się tym PGE.

– Na Bałtyku między Ustką a Łebą, w odległości 40 km od lądu stanie 107 turbin wiatrowych – opisywał. Będzie im towarzyszyć odpowiednia infrastruktura na lądzie.

– Stwarza to szansę na zatrudnienie w nowym sektorze energetyki w Polsce, gdzie do pracy przypływa się statkiem albo przylatuje helikopterem, bo gdy dojdzie do awarii, należy ją szybko usunąć – mówił prezes PGE i wskazywał, że jest to kierunek rozwoju, który powinni brać pod uwagę młodzi ludzi przy planowaniu ścieżki kariery. Szczególnie że w tym obszarze na rynku w Polsce wciąż panuje deficyt, a pracy będzie coraz więcej.

– Warto postawić na zawody wymagające wysokich kwalifikacji, bo te zawsze przekładają się na zarobki – radził prezes PGE.

Inne kształcenie

Podczas dyskusji mówiono o tym, że nowe trendy na rynku pracy oznaczają potrzebę zmian w kształceniu. Barbara Nowacka, minister edukacji, opowiedziała, jak resort chce zmieniać edukację i wspierać innowacyjność w szkołach. Przyznała, że nie jest to łatwe, bo w przyszłości praca będzie w zawodach, których nazw dzisiaj nawet jeszcze nie znamy. Potwierdziła, że branża energetyczna, sektor farm wiatrowych to przyszłość rynku pracy, zwłaszcza dla regionów nadmorskich. Biznes potrzebuje więc, by kompetencje w tym zakresie były rozwijane w szkołach. I, jak mówiła, to już się dzieje.

Prezes Dariusz Marzec opowiadał podczas debaty, że dziś ważne staje się profilowanie od szkół średnich po uniwersytety, co pozwoli szkolić kadrę dla takich firm jak PGE, czyli poszukujących specjalistów.

– Zachęcam więc młodych ludzi, by rozwijali kompetencje – powiedział, przywołując przykład energetyki wiatrowej.

Bolączką Polski pozostaje doradztwo zawodowe. Minister Nowacka wskazywała, że jest ono oderwane od realiów i nie odpowiada na oczekiwania młodych ludzi.

– Polega na przedstawieniu oferty szkół, do których mogą pójść młodzi ludzie. Dlatego stawiamy na inny jego model. Szukamy w młodych ludziach kompetencji, talentów i pokazujemy im je, by mogli dalej je rozwijać – opowiadała Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydent Sopotu.

Dominika Bettman, dyrektor generalny Microsoft Polska, podkreślała, że szkoły muszą zacząć przygotowywać uczniów do życia w zmieniającym się świecie. A drogą do tego jest edukacja w oparciu o sztuczną inteligencję.

– Młodzi ludzie muszą wiedzieć, jak z tego narzędzia korzystać, by miało ono praktyczny wymiar – powiedziała.

Uczestnicy dyskusji podkreślili, że AI przeniknie do każdej branży. Dlatego warto nabywać jak najszersze umiejętności w posługiwaniu się nią. Michał Dżoga, szef Intelu w Polsce, stwierdził wprost, że jeśli ktoś nie będzie korzystał ze sztucznej inteligencji, to straci na konkurencyjności. Zwrócił uwagę, że dziś coraz więcej zawodów można wykonywać w oderwaniu od miejsca zatrudnienia, czyli z innego miejsca, niż to, w którym są widoczne efekty.

Aleksandra Żurańska z Młodzieżowej Rady Miasta Sopotu opowiedziała natomiast o tym, czego oczekują młodzi ludzie. Stwierdziła, że system edukacji wciąż nie nadąża za postępem technologicznym. Powinno też dojść do uelastycznienia podstawy programowej i wprowadzenia praktycznej nauki, by młodzi ludzie byli przygotowani do pracy po skończeniu szkoły.

Wychodzą naprzeciw

Warto dodać, że pracodawcy realizują programy, które ułatwiają rozwój ścieżki kariery. Na przykład PGE realizuje roczny program stażowy „Energia dla przyszłości”, adresowany do studentów najlepszych uczelni technicznych w kraju. Główną wartością dla młodych ludzi jest stała i bliska współpraca z wyznaczonym opiekunem/mentorem, który przez zlecane zadania przygotowuje stażystę do startu zawodowego w energetyce. Z kolei „Projektuj karierę” to trzymiesięczny program praktyk letnich, podczas których praktykanci pod okiem opiekunów wykonują rzeczywiste, biznesowe projekty. Pozwala on uzupełnić i wykorzystać wiedzę zdobywaną na studiach. Praktyki odbywają się w całej Polsce, w lokalizacjach spółek należących do Grupy PGE i mogą w nich brać udział studenci z różnych kierunków studiów.

PGE adresuje też swoją ofertę m.in. do szkół technicznych, oferując wyposażenie sal i laboratoriów, a także pomoc doświadczonych pracowników, gotowych do poprowadzenia zajęć z młodzieżą.

PAO
ikona lupy />
fot. materiały prasowe









partner relacji

ikona lupy />
fot. materiały prasowe