Punktem wyjścia do dyskusji był raport Maria Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego i premiera Włoch. Raport alarmuje o trudnej sytuacji gospodarczej Unii Europejskiej i jej problemach z konkurencyjnością.

– Wydaje się, że Mario Draghi jest sygnalistą, który chciałby głośno powiedzieć: zbadajmy stan rzeczy, sprawdźmy, w jakim miejscu jesteśmy. Zastanówmy się, co zrobić, aby odzyskać konkurencyjność – odniósł się do dokumentu Jakub Safjański z Konfederacji Lewiatan, moderator dyskusji, pytając uczestników o ich interpretację zawartych w nim spostrzeżeń.

ORLEN: akcent na neutralność technologiczną

Damian Fogel, Dyrektor Biura Regulacji i Wsparcia Handlu Gazem w ORLENIE, podkreślał, że analizę byłego szefa włoskiego rządu należy osadzić w kontekście globalnym.

– Mario Draghi patrzy na to, jak zachowują się inne gospodarki w wyścigu dekarbonizacyjnym, jakie preferują wartości i jakie stosują narzędzia, aby wyjść z tego wyścigu zwycięsko – zauważył Fogel.

Jak tłumaczył, gospodarka chińska ma niesamowitą zdolność do tego, aby z wyprzedzeniem przewidywać, jakie są potrzeby nie tylko regionalne czy lokalne, lecz także potrzeby innych regionów świata.

Chiny wygenerowały moce produkcyjne, które pozwalają dostarczać produkty na inne części globu. Chodzi o takie produkty, jak na przykład panele fotowoltaiczne czy samochody elektryczne – wskazywał.

Z kolei Amerykanie, jak zauważył Damian Fogel, zdecydowali się na wsparcie innowacji i narzędzi dekarbonizacyjnych, wygospodarowując na ten cel około 500 mld dol. Te pieniądze – w formie subsydiów czy ulg podatkowych – mają posłużyć przedsiębiorcom do redukowania emisyjności gospodarki.

– Amerykanie wspierają rozwój szerokiej palety technologii, które wspomagają realizację celów Porozumienia paryskiego. Zjawisko to jest nazywane branżową neutralnością technologiczną. I o tym mówi też raport. Patrząc na kwestie energetyczno-paliwowe, Mario Draghi zastanawia się, na który wodór należy postawić: zielony (powstaje w procesie elektrolizy wody z wykorzystaniem energii odnawialnej – red.) czy niskoemisyjny (np. niebieski wytwarzany z wykorzystaniem paliw kopalnych, uzupełnionych o technologie wychwytywania, składowania lub przetwarzania CO2 – red.). Zastanawia się również, jakie może być zastosowanie innych gazów niskoemisyjnych, jak biometan czy technologie CSS (wychwytywania i magazynowania CO2 – red.). Z naszej perspektywy to bardzo istotna dyskusja. Europejski Zielony Ład nie będzie możliwy do wdrożenia, jeśli nie zostanie uregulowana kwestia wsparcia konkurencyjności, co podkreślał podczas kongresu dyrektor biura regulacji i wsparcia handlu gazem w ORLENIE.

Warto dodać, że 18 października br. ORLEN poinformował o dołączeniu do Polskiej Inicjatywy na Rzecz Naturalnego Wodoru . Jej celem są wspólne prace w zakresie badań naukowych, typowania potencjalnych obszarów do prowadzenia poszukiwań złóż naturalnego wodoru w Polsce oraz rozwój technologii związanych z potencjalną eksploatacją tego surowca.

Na temat energii wypowiadała się również dyrektorka BASF Polska Katarzyna Byczkowska. Podkreślała pozycję przemysłu chemicznego, który jest najbardziej energochłonny. Jak wyjaśniała, produkcja chemiczna w Europie w ostatnich latach zmniejszała się, rozwijała się natomiast w Chinach i Rosji.

– Na poziomie Unii trzeba zająć się tematem energii. Trzeba stworzyć system energetyczny w Europie, który będzie samowystarczalny. Tylko wtedy nasz przemysł będzie miał szansę, by przeżyć – wskazywała.

Prościej, szybciej, skuteczniej

W debacie uczestniczył Jan Szyszko, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

– Zgadzam się w dużym wymiarze z diagnozą i konkluzją, że potrzeba większych wydatków na badania i rozwój, w tym zwiększanie kompetencji w Europie. Musimy także zmienić myślenie, przestawić się z budowania konkurencyjności wewnątrz Unii Europejskiej na konkurencyjność zewnętrzną – komentował raport Draghiego Szyszko. Jak jednak dodał, wierzy, że w procesach inwestycyjnych decentralizacja i regionalizacja działa lepiej niż samo wsparcie sektorowe. Podkreślił wagę stworzenia ogólnoeuropejskiej strategii rozwojowej. Zaakcentował jednocześnie, iż raport Draghiego pominął aspekt konsultacji z organizacjami związanymi z Polską i Europą Środkowo-Wschodnią.

– Co nie zmienia faktu, że jest bardzo wartościowym dokumentem – skwitował.

Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact Network Poland, wspominał o konieczności przywrócenia konkurencyjności Europy względem Azji i Ameryki Północnej.

– W kwestii ceny nie ma sensu konkurować z Chińczykami, bo oni zawsze będą tańsi. Europa ma jednak wszystkie narzędzia, aby poprawić emisyjność gospodarki i konkurować na tej płaszczyźnie – wskazywał.

Z kolei Katarzyna Smyk, dyrektorka Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie, przypominała, że raport Maria Draghiego powstał właśnie na zlecenie Komisji.

– Raporty powinniśmy oceniać nie tylko pod kątem interesujących idei, lecz także szansy na ich implementację. I w tym zakresie uzupełnia on wielki dorobek UE w zakresie Europejskiego Zielonego Ładu. Dokłada drugi filar. Pokazuje, mówiąc kolokwialnie, jak zarobić na zmianach klimatycznych. Skupia się na konkurencyjności, pozytywnej narracji o szansach i kompleksowej strategii – wyjaśniała. Kolejnym krokiem, jak zadeklarowała, będzie praca nad zwiększeniem konkurencyjności, innowacji i inwestycji w Europie.

– Nowa Komisja Europejska tworzy się i będzie nad tym pracować. Chcemy nadgonić opóźnienia. Chcemy Europy, która jest prostsza, szybsza i skuteczniejsza – skonkludowała.

Natomiast Małgorzata Bojańczyk, dyrektorka Polskiego Stowarzyszenia Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności, zwracała podczas dyskusji uwagę na konieczność zagwarantowania bezpieczeństwa żywnościowego w UE.

MRM
ikona lupy />
fot. materiały prasowe









PARTNER RELACJI

ikona lupy />
orlen logo 200px / fot. materiały prasowe