Opóźnia się publikacja raportu o możliwości prawnej oraz oczekiwanych skutkach ekonomicznych ewentualnego podziału Telekomunikacji. UKE jeszcze bada temat.
Wiele wskazuje, że raport Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) w sprawie podziału Telekomunikacji Polskiej nie zostanie podany do publicznej wiadomości w tym tygodniu, jak to sugerowano wcześniej.
Przedstawiona we wtorek późnym wieczorem kolejna wersja raportu zamówionego przez UKE nadal nie uwzględniała wszystkich uwag zamawiającego - usłyszeliśmy w środę ze źródeł zbliżonych do UKE.
Raport, który przygotowuje konsorcjum KPMG, Instytut Łączności i kancelaria prawna Grynhoff, Woźny, Maliński, miał być gotowy na początku miesiąca. Konsorcjum przedstawia UKE kolejne wersje, ale urząd nadal ma uwagi do liczącego 750 stron dokumentu. Zlecenie UKE warte jest 1,3 mln zł.
UKE na podstawie raportu ma zdecydować, czy dojdzie do podziału TP na część detaliczną i hurtową. Z publicznych wypowiedzi Anny Streżyńskiej, prezes UKE, wynika, że raport wskazuje, iż podział powinien nastąpić, ale jego przeprowadzenie wymaga zmian w prawie.