Niemiecka firma logistyczna zamierza wejść w sektor dostaw leków, pomijając przy tym hurtownie. To wyzwanie dla giełdowych spółek - PGF i Farmacolu.

Fiege Polska, oddział jednej z dużych europejskich firm logistycznych, przygotowuje się do wejścia w sektor bezpośredniej dystrybucji leków - formy rozwijającej się powoli w Europie, w Polsce niemal nie stosowanej. Fiege chce dostarczać leki bezpośrednio od producenta do apteki, wyłączając w ten sposób z łańcucha dystrybucji hurtownie.
- Obecnie Fiege przygotowuje się do wprowadzenia tego typu usług. Firmy farmaceutyczne zaczynają dostrzegać zalety współpracy z operatorami logistycznymi, którzy korzystając z efektu synergii: połączenia magazynowania oraz dystrybucji, oferują rozwiązania efektywne kosztowo - mówi Kris Pauwels, dyrektor ds. rozwoju w Fiege.
Duże ryzyko...
Wejście w drogę dotychczasowym dystrybutorom to ogromne wyzwanie, a Fiege to dopiero raczkujący gracz. Żadna duża hurtownia nie traktuje dziś niemieckiego logistyka jak zagrożenia. Jednak samo pojawienie się pierwszej od lat zagranicznej firmy, która w tej branży chce konkurować, na pewno nie pozostanie bez echa i może przyspieszyć rozpoczęty proces konsolidacji polskich hurtowni.
- To nie jest dla nas żadna konkurencja. Nikt nie jest w stanie dostarczać leków tak tanio jak hurtownia - mówi Michał John, rzecznik Polskiej Grupy Farmaceutycznej, największej hurtowni w Polsce.
Potwierdza to Dariusz Kiczek, dyrektor biura zarządu Farmacolu, drugiego co do wielkości dystrybutora leków.
- Bariera wejścia na rynek jest ustawiona bardzo wysoko, bo tylko przy dużych zamówieniach dostarczania leków można osiągnąć rentowność - podkreśla Dariusz Kiczek.
...a niski zysk
Przy rocznych przychodach PGF na poziomie 4 mld zł w 2006 roku i 3,3 mld zł w Farmacolu (rynek leków w cenach producenta przekroczył 14 mld zł) średnia marża netto oscylowała na poziomie zaledwie 1 proc.
Fiege na razie zainwestowało w nową działalność 2 mln zł. Inwestor zapowiada, że zwiększy nakłady. Negocjuje kontrakty z producentami, dostosowuje swoje centrum logistyczne w Mszczonowie, a w pełni gotowy do pracy będzie w październiku.
Jedną z dwóch międzynarodowych firm, z którymi Fiege rozpoczęło już współpracę, jest polski oddział amerykańskiej grupy Valeant.
- Fabryka w Rzeszowie przejęła produkcję leków z kilku zlikwidowanych zakładów na świecie, a Fiege ma nam zapewnić pełną obsługę ich eksportu z Polski do kilku krajów - mówi Mariusz Gajowniczek, prezes Valeant Polska.
Eksperci sądzą, że rozwój tej formy dystrybucji jest nieunikniony.
- To jeden z nowych obok konsolidacji trendów rynku obrotu lekami, który będzie się rozwijał także w Polsce - mówi Piotr Kula z firmy PharmaExpert badającej rynek leków.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Dystrybucję leków w Polsce kontroluje pięć hurtowni: PGF, Farmacol, Torfarm, Prosper, Orfe, do których - po ostatnich przejęciach w giełdowym Torfarmie - będzie wkrótce należeć 75 proc. sektora.
KATARZYNA KOZIŃSKA