Jak zadbać o środowisko naturalne, walczyć ze smogiem, z nadmiernym zużyciem energii i zalewem śmieci oraz jaką rolę może odegrać tu biznes – o tym dyskutowali uczestnicy XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

W debacie zatytułowanej „Zielono mi! Jak we współczesnym świecie żyć w zgodzie z naturą, dbać o środowisko i chronić przyrodę” wzięli udział przedstawiciele świata biznesu i organizacji pozarządowych.

Kraków wygrywa ze smogiem

Związany z Krakowem Andrzej Guła, prezes zarządu Polskiego Alarmu Antysmogowego, przypomniał, że Polska wciąż jest na szarym końcu Europy, jeśli chodzi o jakość powietrza, bo co roku z powodu smogu umiera w naszym kraju ok. 50 tys. osób. Są jednak przykłady pozytywnych zmian.
– 12 lat temu, gdy zaczynaliśmy walkę ze smogiem, w Krakowie mieliśmy ok. 140 dni ciężkiego smogu w roku, ale dzięki gigantycznej determinacji i wysiłkowi mieszkańców Krakowa udało się wprowadzić regulacje i programy wsparcia. I dziś w Krakowie rocznie jest mniej niż 30 dni smogowych – zaznaczył Andrzej Guła.

W jego ocenie sporą rolę w tym procesie odegrał lokalny biznes, a zmusili go do tego sami pracownicy, odmawiając zamieszkania w zadymionym Krakowie.
– I to biznes stał się istotnym stymulatorem oddziaływania na władze samorządowe. (…) Była też wspaniała inicjatywa dużych krakowskich firm, które prowadziły kampanię „Biznes kontra smog” – pracownicy dużych korporacji mogli w ramach działalności wolontarystycznej prowadzić szkolenia w różnych miejscach na temat czystego powietrza – opowiadał Andrzej Guła. Zastrzegł zarazem, iż gros odpowiedzialności za poprawę jakości powietrza w naszym kraju spada na władze centralne.
– I my walczymy o to od co najmniej 10 lat – przypomniał lider Polskiego Alarmu Antysmogowego.

Lidl stawia na fotowoltaikę i recycling

O tym, że przedsiębiorcom opłaca się inwestować w ochronę środowiska, jest przekonany także Jan Słowik, członek zarządu Lidl Polska.
– Nie ma innej drogi, jeśli mówimy o perspektywie kilkunastu lub kilkudziesięciu lat – wskazał i dodał, że Lidl już ma własną politykę w zakresie ochrony środowiska. – Zobowiązaliśmy się do 2025 r. zredukować o 30 proc. ilość plastiku w naszych opakowaniach i o kolejne 5 proc. do 2027 r. Dążymy również do tego, aby 100 proc. opakowań marek własnych było maksymalnie zdatnych do recyklingu oraz do wykorzystywania w nich średnio 25 proc. recyklatów – mówił Jan Słowik.

Oprócz tego, jak wskazał, sklepy, biura i magazyny sieci Lidl korzystają z ekologicznych źródeł energii, typu fotowoltaika czy pompy ciepła.
– W naszych sklepach korzystamy z odzysku energii z chłodnictwa i albo ogrzewamy, albo chłodzimy tym nasze obiekty – tłumaczył.

Jeśli chodzi zaś o żywność, koncern do 2025 r. dąży do redukcji o 20 proc. ilości soli i cukru w sprzedawanych produktach marek własnych.
– Nie jest to łatwe, bo o ile w przypadku cukru każdy z nas potrafi wyobrazić sobie kilka zamienników lub trochę mniej słodkie produkty, o tyle większe wyzwanie jest z solą – powiedział menedżer, który w Lidl Polska odpowiada za sprzedaż.

Wachlarz możliwości

Grace Achieng, założycielka Gracelandic, podkreślała, że podobną filozofię stosuje w swojej firmie odzieżowej. Zwróciła uwagę, iż moda to jedna z najbardziej trujących branż, bo rocznie odpowiada za 10 proc. emisji dwutlenku węgla.
– Jak to zmienić? Musimy zacząć od naszego nastawienia. Mamy wiele negatywnego marketingu, także jeśli chodzi o modę – marketingu, który stale wmawia nam, że potrzebujemy czegoś nowego – wskazała. I dodała, że jej przedsiębiorstwo stawia na ubrania produkowane wyłącznie z wysokiej jakości, naturalnych i biodegradowalnych tkanin.

Zachęcała też do nabywania dobrej jakości ubrań – takich, których nie wyrzuca się po jednym sezonie. – Oczywiście też można zmieniać stylistykę, do tego samego elementu garderoby założyć szalik, marynarkę. Nie zawsze trzeba mieć mnóstwo elementów odzieży, żeby czuć się pięknie – podpowiadała.

Maksymilian Liberski, współzałożyciel fundacji One More Tree, i Anne D’Este, menedżer projektów ds. transformacji energetycznej i środowiska,opowiadali z kolei o proekologicznych rozwiązaniach, które można zastosować w miastach. Szef One More Tree zachęcał, by inwestować w zieleń, bo z jednej strony pomaga ona w redukcji CO2, z drugiej – obniża temperaturę na obszarach zabudowanych.
– Powinniśmy żyć w jak największej symbiozie z drzewami, nie tylko sadzić nowe drzewa, jeśli jakieś wycinamy na potrzeby produkcji mebli czy przy okazji inwestycji budowlanych, lecz także dbać o to, by były to różne gatunki drzew, by uniknąć tworzenia monokultur – tłumaczył.

Anne D’Este przyznała, że Wenecja, na skutek zmian klimatycznych, coraz częściej doświadcza powodzi, dlatego miasto zdecydowało się na budowę systemu zapór chroniących przez zalaniem.
– To oczywiście niejedyny problem, z którym mamy od czynienia. Jest cały zakres tematów związanych z energią odnawialną, wodorem, ale też kwestią społecznego zrównoważonego rozwoju. Nasze miasto ma przed sobą bardzo poważne wyzwania – podkreśliła aktywistka. Obecnie, jak mówiła, Wenecja stanowi rodzaj „laboratorium” dla testowania różnych innowacyjnych technologii.

MR