Jeszcze na początku lipca zainteresowanie inwestorów pracami remontowymi i wykończeniowymi stanowiło prawie ¼ rynku budowlanego. Ale już pod koniec lipca było to tylko 18% i spodziewać się można, że udziały te będą spadały. Nie stanowi to jednak o znaczącym pogorszeniu koniunktury napędzanej, m.in. przez zamówienia publiczne. Niemniej jednak może być to odzwierciedlenie spadającej liczby oddanych do użytkowania nowych mieszkań oraz kryzysu na rynku budowy domów prywatnych. W czerwcu zamówienia na owe domy były mniejsze o 38% niż w tym samym okresie w 2023 r.[1] Konsekwencje tej sytuacji ponoszą podwykonawcy, którzy intensywnie poszukują zleceń. Potwierdzeniem tego jest lawinowy wzrost rejestracji nowych kont fachowców na Fixly. W porównaniu z zeszłym rokiem wynosił on aż 30%.
Mniej remontów, więcej napraw
Pogarszająca się kondycja branży budowlanej zmieniła relację popytu i podaży na rynku usług z nią związanych. Obecnie widoczny jest spadek zapotrzebowania na usługi budowlane, zarówno ze strony inwestorów publicznych, jak i prywatnych. Tym samym rzadziej zlecamy kompleksowe prace ekipom, a do wykonania niezbędnych prac, chętniej angażujemy indywidualnych fachowców (hydraulików, elektryków czy malarzy). Potwierdzają to badania Fixly – jedynie 33% respondentów deklarowało, że korzysta z kompleksowych usług ekip remontowych[2]. Spodziewać się można, że lipcowy wzrost inflacji i zapowiedź dalszych podwyżek, które wpłyną na nasze codzienne wydatki, pogłębi ten trend. Będziemy rezygnować z kompleksowych remontów na rzecz pojedynczych modernizacji i napraw.
Naturalną konsekwencją tej sytuacji jest widoczny już teraz wzrost aktywności specjalistów świadczących usługi budowlano – remontowe. Poszukują oni nowych i skutecznych dróg dotarcia do potencjalnych zleceniodawców. Jedną z nich jest Internet, bo to tam konsumenci najczęściej szukają fachowców. Aktywność tę potwierdzają dane Fixly. Liczba nowych kont fachowców, świadczących usługi z branży budowlanej wzrosła o 1/3. Najwięcej nowych usługodawców pojawiło się w kategoriach: Złota rączka, Malowanie i tapetowanie wnętrz, Montaż mebli Ikea, Biały montaż, Montaż mebli i Usługi malarskie.
Coraz chętniej szukamy fachowców w internecie
Trudna sytuacja na rynku zmienia też model konsumencki. Zleceniodawcy w poszukiwaniu oszczędności zaczęli poszukiwać fachowców w internecie, który daje możliwość porównania wielu ofert (61% respondentów przeważnie zbiera i porównuje wiele ofert) i poznania opinii innych osób korzystających z usług wybranego specjalisty. Dowodem na ten trend jest fakt, że w samym tylko czerwcu Fixly odnotowało o 4% więcej zapytań w porównaniu z majem i 8% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Tezę o tym, że porównujemy oferty w poszukiwaniu tej optymalnej, potwierdzają badania Fixly. Wynika z nich, że aż 85% badanych uważa, że usługi remontowo-budowlane są drogie, a równocześnie obawiają się, że ich koszt w trakcie prac wzrośnie. Ankietowani uczestniczący w badaniu twierdzili, że rzeczywiste koszty remontu były o 28% wyższe niż planowany budżet. I to wzgląd na budżet przyczynia się do tego, że klienci mają potrzebę weryfikowania osób, którym zlecają prace remontowe.
Specjalistyczne prace zlecamy fachowcom
Rynek usług remontowych cechuje sezonowość, a zwiększony popyt trwa od marca do września. Popularność konkretnych usług uzależniona jest od danego miesiąca. I tak np. w czerwcu Fixly odnotowało rekordową liczbę zapytań o montaż lub przeróbki instalacji klimatyzacyjnych. Ale potwierdza to jeszcze jedną zależność – specjalistów poszukujemy do prac wymagających eksperckiej wiedzy, często potwierdzonej certyfikatami lub wówczas, kiedy na sam remont planujemy przeznaczyć więcej środków. Z badania “Jak remontują Polacy” wynika, że poza pracami związanymi z klimatyzacją specjalistów zatrudniamy przy pracach związanych z kanalizacją, ogrzewaniem, elektrycznością, termoizolacją lub wymianą okien. Samodzielnie najczęściej podejmujemy się prac związanych z wykańczaniem ścian i podłóg. Na własną rękę zajmowało się tym aż 42% badanych.
Poszukiwanie specjalistów
Okazuje się, że szukanie fachowców jest oceniane jako trudne i pracochłonne zajęcie. Największe znaczenie w tym procesie ma wyszukiwarka Google oraz serwisy z ofertami specjalistów, a nieco mniejsze grupy w mediach społecznościowych. Nadal w cenie są polecenia - ⅔ badanych deklarowała, że to na nich bazowali, wybierając specjalistów.
Remont to zawsze duże wyzwanie. Musimy podjąć decyzję o tym, komu powierzamy nasz dom czy mieszkanie i oddajemy do dyspozycji zazwyczaj znaczący budżet. Nie dziwi zatem fakt, że dokładnie analizujemy oferty i sprawdzamy wykonawców. Zazwyczaj też, przed podjęciem ostatecznej decyzji, chcemy skonsultować się z fachowcem, poznać jego wcześniejsze realizacje, podejście do pracy czy wycenę. To może być stresujące. Stąd coraz więcej osób korzysta z serwisów, które z jednej strony stanowią kompleksową bazę specjalistów z opiniami od wcześniejszych klientów, a z drugiej są przyjazne użytkownikom, gwarantując szybką odpowiedź i bezpośredni kontakt z wykonawcą – mówi Jacek Kaczmarek, Senior Category Growth Manager w Fixly
Model działania Fixly jest wygodnym rozwiązaniem, w którym to fachowcy poszukują zleceń i sami składają oferty zleceniodawcom. Ci zaś muszą tylko wypełnić formularz. Osoby, które cenią polecenia, mają też możliwość sprawdzenia opinii na temat wybranych zleceniobiorców i na tej podstawie dokonać ostatecznego wyboru.
[1] https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live.php/PL-H262/branze-budowlane.html
[2] https://biznes.olx.pl/storage/62/Jak_remontuj%C4%85_Polacy_Olx_Fixly.pdf