Przestarzała infrastruktura kolejowa i brak wagonów utrudniają rozwój transportu intermodalnego. Brak jest widocznych inwestycji w rozwój terminali przeładunkowych.

Wrozwoju systemów transportowych krajów Unii Europejskiej, zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju, najistotniejszy jest właśnie rozwój przewozów intermodalnych.
W warunkach europejskich oznacza to działania mające na celu przeniesienie jak największej masy ładunków z dróg na kolej, co wcale nie oznacza działań w kierunku całkowitego wyeliminowania transportu drogowego, który w transporcie intermodalnym jest ogniwem zapewniającym dostęp do innych gałęzi transportu, w wielu przypadkach umożliwiającym realizację dostaw w systemie door to door.
Słaba alternatywa
W związku z fatalnym stanem infrastruktury drogowej w Polsce takie określenie funkcji transportu drogowego i dążenie do jak największego jego ograniczenia powinno być zachętą do wzrostu przewozów intermodalnych.
SZERSZA PERSPEKTYWA - UNIA EUROPEJSKA
Największy polski przewoźnik spółka PKP Cargo opracowuje strategię tworzenia centrów logistycznych na terenie Polski. W Strategii dla transportu kolejowego do 2009 roku przewiduje się przyjęcie przez PKP Cargo roli narodowego przewoźnika kolejowego. W dokumentach programujących wykorzystanie środków pomocowych UE znalazło swoje miejsce działanie 1.3. Rozwój systemów intermodalnych, które przewiduje wsparcie finansowe dla projektów związanych z rozwojem transportu kombinowanego. Z pomocy tej będą mogli korzystać wszyscy przedsiębiorcy świadczący usługi w transporcie intermodalnym na równych zasadach. W ramach Programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, tworzona jest lista projektów współfinansowanych ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) oraz z Funduszu Spójności (FS). Lista priorytetowych inwestycji kolejowych na lata 2007-2013 obejmuje przede wszystkim linie kolejowe położone w paneuropejskich korytarzach transportowych przecinających obszar Polski.
- Polska gospodarka jest jeszcze stosunkowo słabo rozwinięta, aby mogła wspomagać rozwój tego typu przewozów. Brak jest terminali przeładunkowych, a tory są w bardzo złym stanie. W związku z tym nie ma również firm, które mogłyby oferować usługę przewozów intermodalnych jako alternatywę dla przewozów samochodowych. Tym bardziej, że transport samochodowy jest - pomimo złego stanu dróg - nadal bardziej mobilny i tańszy - mówi Joanna Gawrońska z Polfrostu.
Terminale kontenerowe są jednym z niewielu pozytywnych przykładów połączenia bardzo dobrej wewnętrznej infrastruktury kolejowej i drogowej z obwodnicami miast, na terenie których się znajdują. Jednocześnie nowe inwestycje terminali zmierzające w kierunku wzrostu możliwości przeładunkowych i operacyjnych stale zwiększają zainteresowanie klientów usługami tego typu centrów przeładunkowych. Terminal kontenerowy to bardzo ważny element w transporcie intermodalnym. Dla tego typu transportu ważna jest także sprawność obsługi celnej czy fitosanitarnej.
Lista życzeń
Do najczęściej wymienianych potrzeb należą niezbędne inwestycje w infrastrukturę kolejową. Z uwagi na to, że towar jest przeładowywany wraz z jednostką ładunkową, którą najczęściej jest kontener, niezbędna staje się odpowiednia infrastruktura w postaci terminali i centrów logistycznych. Praktycznie większość terminali w Polsce wymaga poważnych inwestycji i modernizacji. Kolejnym hamulcem jest brak narzędzi, które pozwoliłyby na rozwój współpracy między poszczególnymi uczestnikami sieci przewozów kolejowych.
- Dynamiczny rozwój przede wszystkim rynku chińskiego daje możliwości przewozu coraz większej ilości grup ładunkowych w kontenerach. Wydaje się, że w grupie kolejowych przewozów towarowych kontenery w okresie od dwóch do pięciu lat znacznie wzmocnią swoją pozycję. To samo dotyczy transportu samochodowego. Być może wkrótce zauważymy również, że kolej wozi więcej na dalsze odległości, a kontenerowy transport samochodowy stanie się transportem bardziej lokalnym, a to za sprawą centrów logistycznych - komentuje Dariusz Mierkiewicz, dyrektor ds. marketingu BCT Gdynia.
Efektywne zarządzanie kontenerami wpłynęłoby na wzrost przewozów, a co za tym idzie większą ilość regularnych połączeń, których obecnie brakuje.
- Rozwój przewozów intermodalnych zależy przede wszystkim od polityki spółek PKP jako właściciela torów i dostępnych w kraju terminali. Nie dopuszczają one jednak do współpracy małych firm spedycyjnych. PKP zdecydowanie woli samodzielnie wykonywać większość przewozów lub powierzać je jednemu, wielkiemu spedytorowi. Taka polityka nie sprzyja szybszemu rozwojowi transportu intermodalnego w naszym kraju - dodaje Joanna Gawrońska.
Własne wagony
Zapowiedzią zmian jest wejście na rynek przewoźników prywatnych z własnymi wagonami. Dla wielu przewoźników prywatnych jednym z najważniejszych elementów strategii na ten rok jest uzupełnienie taboru - zakup wagonów i lokomotyw.
Po wejściu do UE zamknięto również przejścia weterynaryjne dla tranzytów artykułów spożywczych na granicy wschodniej. Sytuacja ta dotyczy firm, które specjalizują się w przewozach towarów spożywczych i mrożonych. Jak wskazują przedsiębiorcy, dla rozwiązania tego problemu można by z powodzeniem wykorzystywać przewozy intermodalne. Nie bez znaczenia byłoby też wsparcie ze strony lobby ekologicznego - przecież przewozy te są dużo bardziej ekologiczne niż transport samochodowy.
- W Polsce ekolodzy niestety nadal zajmują się głównie blokowaniem inwestycji budowlanych - mówi Joanna Gawrońska.
ZMIANY W NAJWIĘKSZYCH SPÓŁKACH PRZEWOZOWYCH
PKP Cargo - spółka zamierza utrzymać pozycję lidera na rynku m.in poprzez inwestycje w zakresie zasobów trakcyjnych i taborowych (lata 2007 - 2010), zakup i modernizację wagonów i lokomotyw. Nadrzędnym jej celem jest jednak stworzenie sieci centrów logistycznych.
PCC Rail - w zeszłym roku firma zakończyła tworzenie holdingu logistycznego, na który składa się 12 spółek z pełną obsługą łańcuchów logistycznych. Aktualnie firma realizuje program budowy terminali tzw. railportów, celem stworzenia sieci koncentracji i redystrybucji ładunków a także stałych połączeń z portami i przejściami granicznymi.
CTL Logistics - spółka zmierza do stworzenia pierwszej sieci rozwiązań logistycznych obejmującej obszar całej Europy. W tym celu zakłada spółki kolejowe w kolejnych krajach, ostatnio w Rumunii. Obecnie posiada spółki w pięciu państwach, a pociągi CTL dojeżdżają do siedmiu krajów.
PTK Holding Zabrze - na początku tego roku, w ramach konsolidacji grupy kapitałowej, PTK Zabrze połączyło się z Kopalnią Piasku Kuźnica Warężyńska, powstał PTK Holding. Spółka rozszerza zakres usług o działalność logistyczną, jeszcze w tym półroczu zamierza otworzyć nowy terminal kontenerowy w Gliwicach i wykonywać przewozy ładunków kontenerowych w kraju i zagranicą poprzez stałe połączenia z innymi terminalami kontenerowymi w UE, a także portami morskimi.
BEATA TROCHYMIAK
beata.trochymiak@infor.pl
OPINIE
Tomasz Olejnik
prezes zarządu spółki Cargosped
Dla klienta istotna jest jakość świadczonej usługi i jej cena. Jakość rozumiana przede wszystkim jako pewność dostawy towaru w stanie nienaruszonym i na czas. Trzeba pamiętać, że przedsiębiorcy, dbając o racjonalizację kosztów, nie gromadzą zapasów. Często wykorzystują jednostki ładunkowe, najczęściej kontenery, jako początkowe i końcowe ogniwo procesu produkcyjnego. Cena w transporcie intermodalnym jest zwykle bardziej atrakcyjna niż przy wykorzystaniu jednego środka transportu. Ponadto jest to cena liczona za przewóz jednostki ładunkowej i generalnie nie zależy od rodzaju towaru. To pozwala klientowi łatwo zorientować się w łącznych kosztach transportu. Dla klienta ważne jest także to, że współpracuje z jednym partnerem rozwiązującym za niego problemy związane z organizacją procesu przewozowego oraz to, że korzystając z jednostek ładunkowych, ogranicza ewentualne szkody transportowe powstałe podczas przeładunku.
Benedykt Potrykus
szef działu spedycji lądowej przesyłek kontenerowych C.Hartwig Gdynia
Mimo wielu zmian na rynku, jak chociażby liberalizacja usług kolejowych, w tym roku nie liczyłbym na znaczny wzrost przewozów intermodalnych. Nadal najbardziej dynamicznie rozwijającą się gałęzią transportu będą przewozy samochodowe. Widoczny przyrost może być zauważalny dopiero w perspektywie kilku lat. Ważne jednak jest to, że wyraźnie widać wzrost zainteresowania transportem intermodalnym ze strony zarówno operatorów kolejowych, a także ze strony decydentów. Dużą rolę może odegrać Program pomocy dla rozwoju systemów intermodalnych zgłoszony przez Polskę, a który uzyskał aprobatę Komisji Europejskiej w styczniu 2006 r. Środki finansowe z tego programu w znacznym stopniu mogą się przyczynić do rozwoju istniejących i powstania nowych terminali. Uważam, że polski rynek jest przyszłościowy dla rozwoju kontenerowych przewozów intermodalnych.
Bogdan Kobus
członek zarządu, dyrektor ds. marketingu PCC Rail
Silna konkurencja, spadek cen, coraz bogatsza oferta i wyższa jakość oferowanych usług to tylko niektóre elementy zmian. Rośnie potencjał przewozowy i jego sprawność techniczna, zachodzi poprawa organizacji i technologii obsługi. Generalnie zmiany na rynkach towarów masowych a jednocześnie liberalizacja rynku przewozów wymusiły głębokie zmiany strategii rozwoju i działań wszystkich uczestników rynku. Od strony popytu większość klientów szybko polubiła szerokie spectrum wyboru, jakie niesie ze sobą większa ilość i różnorodność ofert, rywalizacja rynkowa w zakresie optymalizacji organizacji i kosztów realizowanych usług. Od strony podaży niemal każdy przewoźnik kolejowy zaczął dywersyfikować swoje działania w kierunku nowych branż i asortymentów zarówno w obszarze przewozów masowych, jak i przewozów kontenerowych, nie tylko jako tradycyjny przewoźnik, ale także jako operator logistyczny, rozszerzając działalność o przewozy transgraniczne, a także intermodalne.
Wielkość przewozów intermodalnych w Polsce na tle innych gałęzi transportowych / DGP
Tomasz Olejnik, prezes zarządu spółki Cargosped / DGP
Benedykt Potrykus, szef działu spedycji lądowej przesyłek kontenerowych C.Hartwig Gdynia / DGP
Bogdan Kobus, członek zarządu, dyrektor ds. marketingu PCC Rail / DGP