Duża liczba własnych samochodów ciężarowych w firmie przestaje być wyznacznikiem jej pozycji na rynku. Logistycy wolą budować flotę z podwykonawców i skutecznie nią zarządzać, nie angażując przy tym ogromnych środków finansowych na zakup i utrzymanie pojazdów.

Prezesi firm logistycznych często zadają sobie pytanie: czy warto jest budować własną flotę czy też lepiej korzystać jest z podwykonawców. Obniżanie własnym taborem kosztów przewozów nie zawsze się sprawdza, gdyż koszty zarządzania flotą mogą przewyższać ewentualne oszczędności.



Zalety i wady

Decyzja o zakupie pojazdów podejmowana jest bardzo rozważnie i wynika z wizji funkcjonowania firmy na rynku oraz jej strategii. – Od początku swojej działalności stawiamy na własny tabor. Posiadanie własnego taboru przez szereg lat zapewniało firmie przewagę konkurencyjną na rynku, gdyż było gwarancją jakości i rzetelności świadczonych usług. Przywiązywaliśmy wagę do nowoczesności, niezawodności i estetyki taboru, a szkoląc odpowiednio kierowców mieliśmy większy wpływ na koordynację działań i ostateczny kształt usługi transportowej. Kilku naszych strategicznych klientów obsługujemy głównie własnym taborem ze względu na troskę o zachowanie wysokich standardów obsługi – mówi Tomasz Porwolik, kierownik działu sprzedaży i marketingu Centrum Logistycznego Delta Trans. Niestety, posiadanie własnego taboru to wysokie koszty utrzymania pojazdów i rosnące koszty eksploatacyjne, które szczególnie są uciążliwe przy spadku na ich zapotrzebowanie. – Tabor własny staje się poważnym balastem w okresach zmniejszonego popytu na usługi transportowe, w czasie świąt lub przerw w zakładach produkcyjnych – dodaje Tomasz Porwolik.

Ocena popytu

Niektóre firmy, chcąc uniknąć problemów związanych z wahaniami podaży i popytu w usługach transportowych wolą utrzymywać chociaż minimalną flotę, która zapewni im swobodę działania w każdym czasie. – Do niewątpliwych zalet posiadania własnego taboru można zaliczyć wzrost elastyczności usług oraz pewności realizacji zlecenia, co pozwala na zwiększenie możliwości planowania łańcucha logistycznego. Flota transportowa firmy stanowi opłacalną inwestycję, ponieważ jest jej wizytówką, doskonałym nośnikiem reklamy, świadczy o jej potencjale. Za minusy można uznać koszty stałe utrzymania oraz amortyzację – mówi Paweł Szczerbowski, dyrektor departamentu spedycji całopojazdowej spółki JAS-FBG. Przy dużej podaży firm transportowych na rynku, budowanie własnej floty wydaje się zbędne. Zarządzanie własnymi pojazdami wymaga jednakże sporych nakładów - stworzenia odpowiedniej struktury organizacyjnej i zaplecza technicznego. – Posiadanie własnego taboru wiąże się ze stałym utrzy-mywaniem jak najwyższej produktywności pojazdów i z maksymalnym ich wykorzystaniem. A chcąc to osiągnąć, konieczne jest także inwestowanie w nowoczesne systemowe rozwiązania IT pozwalające na śledzenie i monitoring zdarzeń podczas transportu – mówi Andrzej Wierzbicki, dyrektor ds. zarządzania flotą pojazdów spółki Schenker. Własna flota to również dbałość o profesjonalizm kierowców. Oznacza to nakłady finansowe, które często nie zwracają się w postaci szybkiego zysku. – Decyzja o outsorcingu usług przewozowych umożliwia zaangażowanie dużego kapitału w inne obszary działalności firmy logistycznej, a przede wszystkim w działalność podstawową i wspierające ją systemy informatyczne – dodaje Andrzej Wierzbicki.

Dobre zarządzanie

Duże firmy logistyczne, aby móc efektywnie nadzorować i koordynować wykorzystanie floty kilku tysięcy pojazdów należących do różnych firm transportowych, tworzą w swojej strukturze komórki ds. zarządzania flotą podwykonawców. – Świadczymy usługi transportowe jako tzw. przewoźnik umowny. Naszą flotę stanowi tabor naszych podwykonawców. Moim zdaniem to najlepsza droga dla budowania floty przez firmę logistyczną. My jesteśmy specjalistami od usług spedycyjnych i logistycznych, oni od przewozów – wyjaśnia Piotr Krawiecki, dyrektor zarządzający Grupy DSV w Polsce. Kluczem do sukcesu jest oczywiście dobór przewoźników. Każdy podwykonawca musi przejść procedurę kwalifikacji, w trakcie której oceniane jest m.in. doświadczenie, stan taboru, zakres, wartość i ważność polisy ubezpieczenia. – Prowadzimy również regularną ocenę jakości usług pod kątem terminowości, szkodowości czy wpływu na środowisko naturalne – dodaje Piotr Krawiecki.